|
monika_zdzislawa.moblo.pl
A najbardziej boli kiedy uświadamiasz sobie że jesteś jedną osobą która wciąż tęskni i się nie chce z tym pogodzić że jesteś jedyną osobą która wspomina go codzien
|
|
|
A najbardziej boli kiedy uświadamiasz sobie, że jesteś jedną osobą, która wciąż tęskni i się nie chce z tym pogodzić, że jesteś jedyną osobą, która wspomina go codziennie, a nie tylko po pijaku, że jesteś jedyną osobą, która codziennie płacze po nocach.
|
|
|
Grób się zmienił przez te dwa lata, to była moja pierwsza myśl, był wymurowany, ale jedna rzecz była taka sama. Dużo kwiatów i zniczy, spojrzałam na wygrawerowany napis, wiedziałam, że długo nie wytrzymam, łzy spływały mi już po policzkach, ale przecież zawsze mówiłeś , że trzeba twardym być, nie miękkim. Pewnie byłbyś zawiedziony widząc mnie wtedy, odbiegającą od grobu i zalewającą się łzami, patrzącą nie przytomnym wzrokiem przed siebie.
|
|
|
Po dwóch latach przerwy zaciągnęli mnie na cmentarz, po mimo wrzasku i płaczu wsadzili mnie w autobus i pojechałam.Przez całą drogę byłam wkurzona, nie chciałam tam być, ale matka stwierdziła, że minęło wystarczająco dużo czasu, żebym doszła do siebie. Tak, cholernie, te dwa miesiące to tak wiele, szczególnie jak dla mnie dwa lata to wciąż za mało. Po obskoczeniu kilku grobów doszliśmy na jej, byłam tam pierwszy raz od pogrzebu, patrzyłam jak zmieniali kwiaty i czułam napływające łzy do oczu... uciekłam... stanęłam na alejce i zaczęłam płakać, nawet nie kryłam się z tym, miałam dość udawania, że jest ok, a czekał mnie jeszcze jeden cmentarz i wiedziałam, że ta wizyta będzie bardziej bolesna. Po długiej podróży autobusem wysiedliśmy i szliśmy do bramy, czułam jak zaciska mi się żołądek, tak jak codziennie gdy jadę do szkoły, zacisnęłam zęby i weszłam, starałam się już nie patrzeć na inne groby i iść przed siebie, gdy doszłam na miejsce zamknęłam oczy.
|
|
|
Idąc położyć znicz przechodziłam między grobami dzieci i niemowlaków, widząc, że większość z nich nawet tygodnia nie przeżyła spojrzałam się na rodziców i syknęłam "i gdzie jest ten wasz bóg?"
|
|
|
A Wola-Ratusz już zawsze będzie mi się z jedna osobą kojarzyć, a szpital na Kasprzaka będzie dla mnie umieralnią.
|
|
|
A te wszystkie wasze święta komercją śmierdzą.
|
|
|
A za kilka dni zadzwonię i spytam się kiedy przyjeżdżasz, a ty znowu powiesz, że nie masz kasy/czasu, a w tedy ja powiem, że nie mam czasu i siły na nas i nigdy więcej mnie nie usłyszysz bo pozmieniam numery, zmienię miejsce spędzania wakacji i zapomnę o Tobie.
|
|
|
Warszawa pełna zamurowanych mieszkań..
|
|
|
Bo nienawidzę tygodni kiedy on pije.
|
|
|
Wiem, że nie mogę pić, palić, jeść słodyczy, radykalnie się odchudzać, wiem, naprawdę wiem, ale mnie to nie rusza.
|
|
|
I nie wiem jak to możliwe, że wczoraj powiedziałam, że go kocham, a dziś zobaczyłam Ciebie i zwątpiłam.
|
|
|
|