|
monia2106.moblo.pl
uciekłabym gdzieś. gdzie nie ma Ciebie gdzie nigdy nie było przystanku z napisem my . w miejsce które na dzień dzisiejszy nie istnieje.
|
|
|
uciekłabym gdzieś. gdzie nie ma Ciebie, gdzie nigdy nie było przystanku z napisem "my". w miejsce, które na dzień dzisiejszy nie istnieje.
|
|
|
i gdybyś tylko chciał, zobaczyłbyś ile energii wkładałam w relację, którą Ty bezpardonowo niszczyłeś....
|
|
|
znaczysz dla mnie tyle, co bezcenna kolekcja moich misiów.
|
|
|
w pewny letni, ciepły poranek pójdę do ogrodu i zerwę z drzewa Twoje serce.
|
|
|
ten moment kiedy idę z Tobą ramię w ramię, gdy całe tło zmienia się w niewyraźną, przelewającą się, odległą galaktykę. właśnie wtedy odnoszę wrażenie, że tylko my dryfujemy zapatrzeni w siebie na stabilnej kłodzie miłości
|
|
|
patrzę w Twoje oczy, gdzie trudno odróżnić tęczówkę od źrenicy, w których łatwo zapomnieć o granicy dzielącej niebo i ziemię.
|
|
|
i nawet jeśli ktoś rzuca się z mostu mierzącego dwadzieścia metrów wysokości z nadzieją przeżycia, nie jest nawet w połowie tak naiwny jak ja, myśląc, że na dłużej zagrzejesz miejsca przy mym boku.
|
|
|
biorę haust mroźnego powietrza. świeżość i czystość napełnia mnie spokojem. "zimno zabija zarazki", że zacytuję biolożkę. a więc Twój koniec jest bliski; nadchodzą dla mnie zdrowsze czasy.
|
|
|
pragnę tak po prostu znów móc Ci zaufać, widzieć radość w Twoich oczach i czuć między nami to co było kiedyś.
|
|
|
i mimo, że nie powinnam Ci ufać, że powinnam się od Ciebie izolować, to więcej bólu sprawi mi Twoja nieobecność, niż Twoje kłamstwa i brak czasu.
|
|
|
stoję w oczekiwaniu na ponowny, wyrównano-spokojny rytm serca.
|
|
|
Co dziennie spoglądam w okno z nadzieją, że przyjdziesz i powiesz: "Zróbmy tak, żeby było jak dawniej : ) ".
|
|
|
|