|
mivies.moblo.pl
I znowu w środku cała drżę. Znowu brak mi tchu gdy czuję Twój wzrok na sobie. Sama nie wiem jak oprzeć się mu. A mogłabym przysiąc na wszystko że ten płomień już d
|
|
|
mivies dodano: 13 listopada 2010 |
|
I znowu w środku cała drżę. Znowu brak mi tchu, gdy czuję Twój wzrok na sobie. Sama nie wiem, jak oprzeć się mu. A mogłabym przysiąc na wszystko, że ten płomień już dawno zgasł. A jednak jakaś siła w Twe ramiona mnie na nowo pcha.
|
|
|
mivies dodano: 13 listopada 2010 |
|
Miając się obracam się pod dobrym kątem, żebyś widział lepszy profil mojej twarzy, uśmiecham się do przyjaciółki swoim najlepszym uśmiechem, poprawiam włosy i śmieję się perliście. A gdy na mnie patrzysz odwracam się niby zaskoczona i szepcę zawstydzona "cześć" zastanawiając się czy tym razem zwróciłam Twoją uwagę.
|
|
|
mivies dodano: 13 listopada 2010 |
|
Czasem myślę, co by było gdyby. Gdybyśmy wtedy się nie spotkali, zapewne nie byłoby tylu wylanych przez Ciebie łez, tylu nieprzespanych nocy i tylu wyimaginowanych w mojej głowie historii. Pewnie byłabym teraz weselsza, być może przytulałabym kogoś zupełnie innego. Ale gdyby nie Ty, nie mogłabym teraz wspominać najpiękniejszego momentu w moim życiu, Twoich wielkich oczu i najsłodszych ust. Nie żałuję, że Cię spotkałam. Żałuję, że pokochałam.
|
|
|
mivies dodano: 13 listopada 2010 |
|
Prawdziwy ideał istnieje wtedy, kiedy prawdziwie się zakochasz.
|
|
|
mivies dodano: 13 listopada 2010 |
|
A jeśli kiedyś będziesz chciał ode mnie odejść, to złapię rękaw Twojej bluzy i nie puszczę go. Za bardzo mój jesteś.
|
|
|
mivies dodano: 13 listopada 2010 |
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, że to My, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może..
|
|
|
mivies dodano: 13 listopada 2010 |
|
Mówiłeś, że lubisz blondynki. Przemalowałam włosy, aby upodobać się Tobie. Dowiedziałam się, że wolisz eleganckie kobiety. Wyrzuciłam wszystkie trampki, a w zamian kupiłam parę niewygodnych szpilek, w których obcasy wykręcam nawet na prostej drodze. Powiedziałeś, że wolisz rozrywkowe dziewczyny. Dla Ciebie zostawiłam serię ulubionych książek i zamiast tego, zaczęłam chodzić na imprezy. Zrobiłam wszystko, aby przypominać choć po części Twój ideał, a Ty? Po wszystkim powiedziałeś, że kobieta, powinna być przede wszystkim sobą. Ja nie byłam.
|
|
|
mivies dodano: 13 listopada 2010 |
|
Kobieta lubi, gdy mężczyzna jest smutny, gdyż smutek jest dowodem, że ma się serce.
|
|
|
mivies dodano: 13 listopada 2010 |
|
Teraz jedyne co mi pozostało to udawać, że wszystko jest ok. Że Twoje imię nie wywołuje u mnie dreszczy. Że na Twój widok moje serce nie przyśpiesza.
|
|
|
mivies dodano: 13 listopada 2010 |
|
Możesz dziś być nikim, dla całego świata, pamiętaj, dla niewielu jesteś całym światem.
|
|
|
mivies dodano: 13 listopada 2010 |
|
Możesz mieć na facebooku przyjaciół nawet milion, my mamy tutaj kilku, ale znaczą dla nas wszystko.
|
|
|
mivies dodano: 13 listopada 2010 |
|
Na wolniejszej lekcji nauczycielka nie była w stanie opanować harmidru. Każdy chodził gdzie chciał, praktycznie nikt nie siedział na swoim miejscu. Mimo że od rana byłam w świetnym humorze, stałam ze słuchawkami w uszach oparta o ścianę z zamkniętymi oczami. Z rozmyślań wyrwała mnie przyjaciółka ciągnąc za rękaw. - Co jest? - wyciągnęłam słuchawki. - Chodź tu. - wciągnęła mnie w kąt klasy. - Wszystko mi mów. Widzę, że coś się dzieje. - Niiic noo. - przewróciłam oczami, kiedy ona nagle zatrzymała na Nim wzrok. - O nie, to nie o niego chodzi. - zaraz zaczęłam się tłumaczyć, widząc jej znaczącą minę. - Nie wkręcaj mi tu. - powiedziała szczypiąc mnie w rękę. - Pierdol to, co mówią inni i bądź z Nim. - Oszalałaś. - puknęłam ją w czoło. - Przecież wy się sami oszukujecie i męczycie. - zabolało. kurewsko zabolało. - Pamiętaj skarbie, moje błogosławieństwo macie. - zaśmiałam się, mimo depresyjnego humoru. Kocham ją za to, że zawsze potrafi przywołać mi uśmiech. / ransiak
|
|
|
|