 |
mivies.moblo.pl
Obserwujesz go zachowując dystans kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym że może kiedyś będzie Twój chociaż na chwilę. On podchodzi do Ciebie Twoje serce
|
|
 |
Obserwujesz go zachowując dystans, kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym, że może kiedyś będzie Twój, chociaż na chwilę. On podchodzi do Ciebie, Twoje serce bije coraz mocniej. Próbujesz wmówić sobie, że go nie kochasz, ale śnisz o nim, masz nadzieję, modlisz się, że moglibyście być razem. Miałaś tak kiedyś ?
|
|
 |
Nigdy więcej nie mów, że nie spotyka Cię nic dobrego, jeżeli cały czas masz mnie.
|
|
 |
Gdy przyjdzie się ułożyć do snu pierwszy raz i szepnąć z przekonaniem kocham Cię, znów mi do głowy przyjdziesz Ty.
|
|
 |
A Twoim robieniem mi na złość i tą jebaną obojętnością mnie poprostu tracisz, wiesz ?
|
|
 |
Jestem pewna, że nigdy nikt nie pokocha Cię tak bardzo jak ja Cię kocham. Dla nikogo nie będziesz znaczył tak wiele. Dla nikogo Twój zapach nie będzie najpiękniejszym zapachem na świecie, a Twój dotyk ukojeniem na wszystkie bóle. Nikt nie będzie w stanie zaryzykować dla Ciebie życiem. Ja jestem gotowa, uwierz.
|
|
 |
Bo nikt inny prócz Ciebie, nie pasuje do moich blond włosów i zielonych oczu.
|
|
 |
Pomyśl, kocham Cie bardziej niż wszystkie inne rzeczy na świecie razem wzięte, czy to Ci nie wystarcza ?
|
|
 |
Dałaś swoją miłość, a dostałaś nauczkę.
|
|
 |
Wyobraźnia zakochanej kobiety nie ma kresu. Podczas jego nieobecności w mojej głowie rozgrywają sie sceny jak z horroru. To istne piekło. Kiedy mogę pomyśleć, że jest z inna dziewczyna duszę się od środka. Serce pęka jeszcze bardziej. Ból zabija. Kiedy wyczuwam zagrożenie wypalam się.
|
|
 |
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw.
|
|
 |
Dziś przeklinam każą z chwil, w której powiedziałeś mi że mnie kochasz.
|
|
 |
Owszem. Było juz mi dobrze. Popadłam w stan zapomnienia. Nawet zwracałam uwagę na innych. Ale jedno chore słowo 'przepraszam' zmieniło wszystko. Nie wierzyłam, że kiedykolwiek to powie. Moja reakcja była natychmiastowa. Zaczęłam się pocić, ale ręce miałam lodowate. Cała drżałam. Nie panowałam nad moim ciałem i myślami. Dopiero wtedy zobaczyłam, jak bardzo on jest dla mnie ważny i jak ciężko mi było bez niego.
|
|
|
|