|
misslisic.moblo.pl
Mogę po tobie sprzątać spuszczać klapę od sedesu zamykać drzwi od toalety gotować ci nie przeszkadzać Ci w oglądaniu sobotniego meczu ale bardzo Cie proszę miej do m
|
|
|
Mogę po tobie sprzątać, spuszczać klapę od sedesu, zamykać drzwi od toalety, gotować ci, nie przeszkadzać Ci w oglądaniu sobotniego meczu,ale bardzo Cie proszę miej do mnie szacunek i kochaj mnie.
|
|
|
nie mów o kłopotach. widzę niebo, nie myślę
|
|
|
teatr umysłu. burdel podświadomości.
|
|
|
wiem, że uwielbiasz mnie wkurzać, wychodzi Ci to niesamowicie! nawet Twoje jedno słowo może doprowadzić mnie do szału.!!!!!
|
|
|
widzisz te serduszka na mojej dłoni? . wszystkie są dla Ciebie, tylko Ty durniu tego nie wiesz!!!
|
|
|
Kiedy zrozumiałam, że jedynym powodem, dla którego cię nienawidzę, jest fakt, że nadal cię kocham, doszłam do wniosku, że kiedy nazwałeś mnie 'wariatką', wcale nie było to bezpodstawne.
|
|
|
To co jest przyczyną twoich najgłębszych cierpień, jest zarazem źródłem twoich największych radości
|
|
|
pokochałam tego gościa. Jego delikatność w stosunku do mnie, wieczną pewność siebie, beztroskę z jaką opowiadał o naszej wspólnej przyszłości, czułość, najpiękniejszy uśmiech, niezastąpione, zawsze tak perfekcyjne szczere spojrzenie, oddech z delikatną wonią mentolowych fajek. wiem no, narozrabiałam, ale kurwa kocham siebie za to a jeszcze bardziej jego :))
|
|
|
wrócił z imprezy - pijany w trzy dupy. ledwie stał na nogach, a gdyby nie ściany już dawno zderzyłby się z podłogą. stałam obok, patrząc na niego jak na ścierwo, które nadawało się tylko do wyrzucenia za drzwi. "no i co się tak lampisz?" wybełkotał, siadając na szafkę i próbując ściągnąć buty. podeszłam do niego, nachyliłam się nad jego postacią, złapałam za podbródek i patrząc głęboko w oczy powiedziałam: "bo nie widziałam jeszcze nigdy gorszego śmiecia od Ciebie." i chociaż był pijany, i ledwie kontaktował, już nigdy nie wrócił do tamtej sytuacji. nigdy nie wspomniał tamtych słów, a od tamtego czasu na imprezach ogranicza się do trzech drinków. i wcale nie mam sobie za złe , że wjechałam mu na ambicję bo doskonale wiedziałam co robię, wypowiadając te słowa.
|
|
|
Miała w sercu ogromne pokłady delikatności, trochę perspektyw, planów, uśmiech upchany w kieszeń i brak słońca za oknem..
|
|
|
uwielbiam zanudzać Cię długimi historiami tylko po to, byś w połowie zdania mnie pocałował
|
|
|
mogę być pierwszą i ostatnią, ale nigdy jedną z wielu .
|
|
|
|