zawsze kiedy patrzyła przez okno, wyobrażała sobie jego idącego w stronę jej domu.. nie raz zostawiała kawę na parapecie i leciała na dwór żeby zobaczyć, że nikogo nie ma. Tylko poczuła jak wiatr 'szczypie ją' aby się ocknęła. To była jakaś mania! Gdy wracała do pustego pokoju, rozbabranego łóżka zastanawiała się dlaczego go przy niej nie ma. Dlaczego tak często myślała że ma ją w dupie, albo pojechał do innej? Dlaczego nigdy nie myslała, że właśnie robi naleśniki, bawi się z młodszą siostra? Błagam, udowodnij jej że jest dla Ciebie ważna!
|