Chłopiec, chłopiec, ciągle słyszę chłopiec,
Do domu odwiezie cię kto? - jego ojciec.
Z nim nie zostaniesz na melanżu do rana,
Wujek za często brał go na kolana.
myślałam że znam Cię nikt by o tym nie pomyślał dostałam teraz szansę mogę to wykorzystać miałeś na sobie pancerz patrz jak wszystko pryska jedni giną z false w drugich zagasa iskra i mogę się przyznać to będzie zagadką.
znak zapytania postawili sobie ludzie co tak na prawdę stało się że chciałeś uciec co się zdarzyło wiem za mało choć ciekawość goni to życie przeleciało wymknęło się z pod kontroli
Niby czas leczy rany lecą łzy twojej mamy lecą sny lecą dni wiem że świat jest poj*ebany tak to my ludzie tak to nasze cztery ściany tak to oni nie żywi lecz nie zapomniani
Patrząc na Twoja mamę zrobiło Mi się zal ... Ze takich młodych ludzi zabiera Bóg nam. Może sam wybrałeś drogę ? Pamiętaj ze zawsze będzie przy Tobie ;(