| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | misioholiczka.moblo.pl patrzała w kieliszek jak tonęły jej wspomnienia i chyba pierwszy raz nie miała nic do powiedzenia .. przeszłość nie miała już znaczenia   ważne było tu i teraz .! |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| patrzała w kieliszek jak tonęły jej wspomnienia i chyba pierwszy raz nie miała nic do powiedzenia .. przeszłość nie miała już znaczenia , ważne było tu i teraz .! |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| to miłe, że chcesz się spotkać i porozmawiać. ale wybacz, nie mam ochoty po raz kolejny wysłuchiwać Twoich marnych przeprosin ' za wszystko ' , jeśli nawet nie pamiętasz swoich kurewskich wyczynów. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Pamięta, jak jechaliśmy samochodem, puszczałeś swoje ulubione piosenki i śpiewałeś je przez całą drogę, spoglądając czasem Mi w oczy... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| To nie tak, że już cię nie kocham i nic do Ciebie nie czuję, po prostu znudziło mi się czekanie na ten czas gdy dorośniesz. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Twoje niezdecydowanie mnie męczy. Zastanawiać to się mogę dobierając kolor majtek do stanika każdego ranka. W pewnych sprawach trzeba być zdecydowanym. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| jesteś taki , jak oni wszyscy . niczym się od nich nie różnisz . tak samo fałszywy , opryskliwy , podły . i ja tak samo jak ich , nie chcę cię znać . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| i mimo wszystko - nadal są te dni w których najchętniej wyjebałabym Ci z całej siły w twarz, później wyszła z domu i już nigdy nie wróciła. zostawiła za sobą cały ten syf, całe to pieprzone bagno, które wciąga mnie i sprawia , że z dnia na dzień wypalam się coraz bardziej. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| odezwałeś się do mnie normalnie wtedy, gdy przestało Ci się z nią układać ... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| chciałabym , żebyś chociaż raz nie potrafił sobie odmówić mnie , tak jak piwa , imprez i kumpli. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Spieprzyłeś to. Przejebałeś na aukcji moje serce, a w zamian dostałeś dupę tamtej. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| i nie obchodzi mnie to, że za mną tęsknisz, że mnie kochasz, że źle Ci beze mnie.. pomyśl, jak ja się czułam gdy odszedłeś, no kurwa pomyśl! a dopiero potem błagaj mnie o moją miłość. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| kochałam go za to, za co inni go nienawidzili. to ja tolerowałam jego widzi mi się, akceptowałam kretyńskie pomysły. nie potrafił tego docenić |  |  
	                   
	                    |  |