|
milutkaxd.moblo.pl
Jego uśmiech... Dla zwykłej osoby nic wielkiego dla zakochanej najważniejsza rzecz na Świecie.
|
|
|
Jego uśmiech... Dla zwykłej osoby nic wielkiego, dla zakochanej najważniejsza rzecz na Świecie.
|
|
|
i w pewnym momencie uświadamiasz sobie,że już nie szalejesz na jego punkcie,nie skaczesz gdy tylko pojawi się komunikat na GG,że jest dostępny,nie biegniesz do telefonu z prędkością światła,gdy tylko usłyszysz dźwięk wiadomości, ale nadal jesteś w stanie zrobić dla niego więcej niż dla innych...
|
|
|
czego Ty w ogóle chcesz?
- chcę by pewnego dnia się obudził i stwierdził: nie, nie dam jej tak po prostu odejść - tego chcę..
|
|
|
- Ty patrz, ona co chwilę na mnie zerka i się uśmiecha, ale oczy to ma jakieś smutne.. - ... ona Cię kocha. rozumiesz ?...
|
|
|
- nie bedzie Ci zimno?
- nie.
- chcesz moja bluze?
- nie.
- kurwa jak Ci moja bluze proponuje to kurwa masz wziąć,
co Ty kurwa filmów nie oglądasz ? ;D
|
|
|
- Czego Ci brakuje najbardziej?
- Naszych rozmów. I pytania: Co jutro robimy?
|
|
|
wiedziałam, że go tam zastane. każdy sobotni i niedzielny wieczór spędzał z kumplami na deskach pod pobliskim supermarketem. nie rozmawiałam z nim prawie dwa miesiące, ciężko było się przełamać, ale w dupie miałam honor i godność kobiecą. to był dół, załamanie, najzwyczajniej w świecie sobie nie radziłam. na początku mnie nie zauważył, usiadłam na krawężniku koło stojących puszek z piwem. jego kumpel przywitał mnie z uśmiechem i po chwili mu kiwnął. odwrócił się nie wierząc, że tam jestem. rzucił deskę i przybiegł. -co ty tu robisz? -odgarnął sobie niesforną grzywkę.-potrzebuję Cię. -wbiłam wzrok w chodnik i niepewnie złapałam za kawałek jego koszulki miętoląc ją w dłoniach. -wiem, nie powinnam ..przepr .. -nie dokończyłam. nie pozwolił mi dokończyć. nawet nie zauważyłam kiedy połączył swoje usta z moimi. nie zważał na gwizdy swoich kumpli, tylko całował mnie z tą samą zachłannością co kiedyś.-do tej pory nie zapomniałem smaku twoich ust.- wyszeptał.
|
|
|
- za kim najbardziej tęsknisz ?
- hmm .. tęsknie za ludźmi , którzy nauczyli mnie żyć .
- jak to nauczyli żyć ? przecież każdy to potrafi .
- ja nie potrafiłam . na szczęście spotkałam na drodze wspaniałych ludzi , którzy pokazali mi jak się śmiać , kochać , jak czuć się szczęśliwą ..
- to pewnie nauczyli cię też i płakać ..
- niee , płakać nauczyłam się sama .. wtedy , gdy odeszli bez słowa pożegnania.
|
|
|
Najlepszy chłopak na świecie? Ten, który stanie z Tobą na końcu molo i poczeka z Tobą na największą fale, a później śmieje się, że jesteście cali mokrzy a wszystko po to, żeby zobaczyć uśmiech na Twojej twarzy.
|
|
|
Wiesz Prosiaczku, czasem nawet miłość gubi się w stumilowym lesie.
|
|
|
Oduczyłeś mnie palić, nazywałeś mnie głupolem i łobuzem, przyzwyczaiłeś mnie do swojego oddechu na moim karku. Zawsze poprawiałeś mi szalik i zapinałeś kurtkę po samą szyję, robiłeś najlepszą herbatę i zawsze miałeś przy sobie chusteczkę - dla mnie, a co najważniejsze zawsze przy mnie byłeś. A teraz odchodzisz czuję się jak sierota bez serca, rąk i nóg
|
|
|
"- Dałbyś jej 3 szansę?
- Tak.
- Ale przecież 2 razy tak bardzo cię zraniła..
- Tak to prawda, ale jest jeszcze coś.
- Co takiego?
- Kocham ją. Kocham ją tak bardzo, że dałbym wsadzić sobie sztylet w serce po raz trzeci dla chociażby kilku chwil, które podarowałaby tylko dla mnie.."
|
|
|
|