|
miki9111.moblo.pl
zjadłam tony czekolady wypiłam litry wódki a temperatura mojego szczęścia nadal poniżej zera.
|
|
|
zjadłam tony czekolady, wypiłam litry wódki, a temperatura mojego szczęścia nadal poniżej zera.
|
|
|
wybuch euforii. epidemia miłości. siniaki na kolanach z niekontrolowanych podskoków i diamenciki w oczach ze szczęścia i nieszczęścia. oh tak mi ciebie brak.
|
|
|
pełne szczerego spojrzenia są moje oczy. otwarte tylko na ciebie. zamknięte na resztę świata.
|
|
|
ja cię niezmiernie lubię i wiesz teraz bardzo tęsknię za tobą
i pragnę cię.
|
|
|
Zacieram ślady twoich ust, ukrywam żywy ciągle gniew
Udaję, że to już nie moja sprawa.
|
|
|
Nie zapomnij o mnie, gdziekolwiek będziesz.
|
|
|
on ma antidotum w oczach, odżywia mój umysł.
|
|
|
ps. nikogo nie można porównać z Tobą.
|
|
|
w powietrzu unosi się zapach mych marzeń.
|
|
|
nie bawię się już lalkami barbie i nie uciekam, gdy go widzę.
|
|
|
A gdybym nie zdążyła tego kiedyś powiedzieć,
z przyczyn niezależnych ode mnie,
Kocham Cię.
|
|
|
a ta gęsia skórka na jego widok, to jeszcze nie ten stan,
w którym w granicach mojego szczęścia wibruje tylko On.
|
|
|
|