|
niemodnaa.moblo.pl
Kolejny wieczór spędzała samotnie. Siedziała na parapecie wpatrywała się w gwiaździste niebo. Gwiazdy były zdecydowanie jej ulubionym widokiem lubiła ten nieład ich uł
|
|
|
Kolejny wieczór spędzała samotnie. Siedziała na parapecie wpatrywała się w gwiaździste niebo. Gwiazdy były zdecydowanie jej ulubionym widokiem, lubiła ten nieład ich ułożenia. Zupełnie jak w jej życiu.
|
|
|
Usiadła na zimnej marmurowej podłodze, włożyła słuchawki do uszu, wzięła telefon do ręki i zaczęła czytać wiadomości od niego z każdą przeczytaną wiadomością, wracało coraz więcej wspomnień. Przez długie godziny czytała jego kłamstwa. Łzy napływały jej do oczu z coraz większą częstotliwością. Była zbyt słaba, aby usunąć wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. Żyła przeszłością, żyła nim, pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ją zostawił. Wciąż się zamyślała odcinając się od świata.
|
|
|
Przewracała się z boku na bok. Dochodziła godzina 1 w nocy, lecz nadal nie mogła zasnąć. Sama do końca nie wiedziała, dlaczego. Spojrzała na telefon. Nic. Zero wiadomości. Odłożyła go na miejsce a po chwili usłyszała dźwięk przychodzącej wiadomości. ‘ Przepraszam, że tak późno, ale dopiero kładę się spać Dobranoc:* ‘. Uśmiechnęła się i po chwili otoczyła ją kraina snów. Już wiedziała, o co w tym wszystkim chodzi.
|
|
|
i wybuchnę Ci śmiechem w twarz gdy jeszcze raz wspomnisz o miłości .
|
|
|
Zniknąłeś jakby cię w ogóle nie było. Zaczynam się zastanawiać, czy nie całowałam się z powietrzem, czy za rękę nie złapał mnie wiatr, a oddech na moich plecach nie zostawił przeciąg.
|
|
|
Jesteś najsłodszą i najlepsza rzeczą jaka mnie dzisiaj spotkała - powiedziała z wielkim uśmiechem na ustach do tabliczki czekolady.
|
|
|
Było pochmurne popołudnie. Wzięłam słuchawki i postanowiłam iść na spacer. Szłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. Brakowało mi Ciebie. Rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. Wysłałam Ci jedynie smsa "kocham. tęsknie"nie doczekałam się odpowiedzi. Wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy. Po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech. Otworzyłam oczy i zobaczyłam jakąś laske u Twojego boku. O dziwo nie wpadłam w histerie. Wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś, ze rodzice dali Ci jakąś suke pod opiekę". Po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie. Wstałam i ruszyłam w stronę domu. Dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie, lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci. Dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. Odwróciłam się, lecz Ciebie nie było. Właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu. Postanowiłam, że już nigdy więcej się nie zakocham.
|
|
|
Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko.
|
|
|
Ale ja już nie krzyknę 'wracaj'. Nie kolejny raz. Krzyknę, jedynie 'spierdalaj', żeby mieć gwarancje, że już więcej mnie nie skrzywdzisz..
|
|
|
Mam ochotę się upić do nieprzytomności, spojrzeć Ci prosto w twarz i powiedzieć jak cholernie mi zależało..
|
|
|
Za każdym razem ze starannością zakładała na uszy słuchawki, włączała ulubioną piosenkę i zasypiała z nadzieją że jutro będzie lepiej..
|
|
|
To właśnie on wytrzymywał moje humorki. Właśnie on, kochał mnie bez makijazu i w niesfornych włosach podczas wiatru. To właśnie on, podawał mi dłoń jako pierwszy, kiedy przewróciłam się, To własnie z Nim byłam najszczęśliwsza na świecie.
|
|
|
|