|
daje rade, pomimo tego że ostatnio jest zbyt ciężko.
|
|
|
a teraz? wszystko mimowolnie stało się dla mnie obojętne. takie inne. czasem warte uwagi, a czasem odtrącenia. to wszystko jest teraz zupełnie nie do ogarnięcia. tak jakby życie dawało jakieś zagadki życiowe, których nie odgadniemy, lecz godzinami będziemy się zastanawiać nad jedną rzeczą. wszystko powoli traci całkowity sens czegokolwiek.
|
|
|
bo najłatwiej jest zwątpić, kiedy każdy odwraca się plecami.
|
|
|
nie będzie sposobu, by wszystko było jak powinno.
|
|
|
Mogę zaufać Tobie, jej, tamtemu kolesiowi, sprzedawcy, nawet panu od ksero. Mogę zaufać każdemu człowiekowi na ziemi, ale tylko raz.
|
|
|
Inne są oczekiwania każdego człowieka, jednak nie każdy dostanie to na co czeka.
|
|
|
Potrzebuję osoby, którq bez względu na to jak wyglądam czy na to jaki mam charakter, będzie ze mną.
|
|
|
Potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych. Ale wolę nic nie mieć niż mieć coś na niby.
|
|
|
A teraz życie jest mi tak cholernie obojętne. Na każde zadane pytanie, wzruszam ramionami i odpowiadam "nie wiem, chuj mnie to".
|
|
|
zaciskam pięści i patrze przed siebie, mój świat się rozpada a ty nic o tym nie wiesz.
|
|
|
każdy powieniem mieć kogoś, z kim mógłby szczerze porozmawiac, bo choćby człowiek był niewiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny .
|
|
|
a skoro innym nie zależy to czemu, po co i dla kogo mam się starać?
|
|
|
|