|
miiishii.moblo.pl
przepraszam. nie jestem w stanie rozmawiać. nie jestem w stanie żyć..
|
|
|
przepraszam.
nie jestem w stanie rozmawiać.
nie jestem w stanie żyć..
|
|
|
Jestem kimś, kto podwoi twoją radość i podzieli każdy smutek, ale pamiętaj, że jestem również kimś, kto potrafi liczyć tylko do trzech. Jedna szansa, druga, trzecia... Przykro mi.
|
|
|
To zabawne, ale kiedy tak bardzo pragniesz uwierzyc w coś i w kogoś, stajesz się ślepy na wszystko dookoła..
|
|
|
Miałam być doskonała. Miałam umieć usunąć się w cień i niczego nie wymagać. Miałam nie płakać. Nie żądać. Cieszyć się chwilą. Mało mówić. Dużo się śmiać.
Ale w końcu i mi czasami brakuje sił.
|
|
|
Siedzimy naprzeciw siebie i milczymy.
Lubię tutaj milczeć. Tutaj jest inaczej.
|
|
|
Czasem obracam się i czuję w powietrzu twój zapach i nie mogę, ku*wa, nie mogę nie wyrazić tego potwornego ku*ewsko koszmarnego fizycznego bólu ku*ewskiej tęsknoty za tobą. I nie mogę uwierzyć, że ja czuje tyle a ty nie czujesz nic. Naprawdę nie czujesz nic?
|
|
|
- Mówię panu : anioły są.Wierzę w nie.
- Pani się chyba zakochała.
|
|
|
Moja pamięć była jak sito. Wzdrygałam się na myśl o tym, że pewnego dnia już nie przypomnę sobie koloru Jego oczu, chłodu Jego skóry, tembru Jego głosu. Nie wolno mi było tych cech wspominać, ale moim obowiązkiem było o nich pamiętać.
|
|
|
' - Wróciłeś. Nie skrzywdzili cię chyba, co? (Edward kiwa głową na nie). Bałeś się? Próbowałam nakłonić Jima do powrotu, ale on jest taki uparty. Musiałeś się czuć okropnie, jak ci powiedzieli, czyj to był dom.
- Wiedziałem, że to był dom Jima
- Wiedziałeś?
- Tak
- Więc dlaczego się zgodziłeś?
- Bo mnie o to poprosiłaś.
|
|
|
Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
|
Przytulił ją . Poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało , bo wiedziała , że nie może mu zaufać , że nigdy nie będą razem .
|
|
|
Przytulił ją . Poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało , bo wiedziała , że nie może mu zaufać , że nigdy nie będą razem .
|
|
|
|