|
miiishii.moblo.pl
najgorsza jest ta cholerna świadomość że już nigdy nie będę mogła nazwać się mianem 'Twojej'. to na pozór zwykle wręcz banalne określenie tyle mi dawało. byłam Twoja
|
|
|
najgorsza jest ta cholerna świadomość, że już nigdy nie będę mogła nazwać się mianem 'Twojej'. to na pozór zwykle, wręcz banalne określenie tyle mi dawało. byłam Twoja, nikogo innego. tylko Ty mogłeś mnie dotykać, całować. to Ty mogłeś bezkarnie patrzeć mi w oczy i wymyślać coraz to inne przymiotniki, żeby je opisać. teraz, uświadamiając sobie, że nic z tych rzeczy nie wróci, zachowuję się jak skończona psychopatka. idę środkiem ulicy cała zapłakana i cicho szepczę jak bardzo jestem głupia.
|
|
|
-Podoba mi się twoja lewa brew i rozczochrane włosy
-Ja też Cię za bardzo lubię
|
|
|
Jeśli rozstajesz się z chłopakiem, musisz trzymać się od niego z dala. Nawet, jeżeli serce pęka Ci z bólu...
|
|
|
- przecież masz dziewczynę. .
- ja ? nie. po prostu zabijałem nudę, czekając na Ciebie.
|
|
|
Jednym cięciem na ręku przekreśliła wszystkie swoje plany.
Wiedziała, że niedługo już nic ją nie zaboli.
Wreszcie.
Wraz z ciepłą, ciemna krwią spływała jej miłość. Wspomnienia.
Marzenia.
Jej nadzieja, którą kiedyś żyła.
l W tych ostatnich chwilach była sama.
Tylko w ręku trzymała jego zdjęcie.
Przed oczami jego pełną radości twarz.
Wiedziała, że niedługo spotkają się.
W ich wspólnych snach. Krew spływała cicho, uwolniona z żył, po jej białej skórze.
Nie mówiła nic.
Wyruszała w swą ostatnią drogę.
Ku śmierci.
Zostawiła za sobą bagaż łez, bólu serca, samotnych nocy.
Spojrzeń, w których było tylko wpsółczucie.
Wzięła ze sobą jedynie cząstkę uczucia do niego, by wrazie gdyby się nie spotkali, mieć go przy sobie, choć w maleńkiej cząstce.
Na zawsze.
|
|
|
I've tried so hard to tell myself that you're gone/
Staram się bardzo powiedzieć sobie, że Ciebie już nie ma
|
|
|
I'm so tired of being here/
Tak bardzo męczy mnie bycie tu
|
|
|
Znowu przyszła do mnie ta głupia tęsknota za twoimi niebieskimi oczami .
|
|
|
`jest godzina siódma trzynaście z rana, a ja nie mam sił malować rzęs...
|
|
|
Czasami tak sobie myślę,
Co by się zmieniło gdyby on nie odszedł?
-Byłoby później trudniej ci o nim zapomnieć - odpowiada mi jakiś wewnętrzny głos...
|
|
|
pobudka kopciuszku, bal się skończył, znów jesteś nikim.
|
|
|
- kiedyś Cię pokocham.
- kiedyś będzie za późno.
|
|
|
|