|
mietowyusmiech.moblo.pl
i wszyscy już mówią o świętach choć jeszcze kupa czasu . brat chce mega duże klocki lego mama nowe żelazko tata wypasiony terminarz . a ja ? ja chcę tylko dostać o
|
|
|
i wszyscy już mówią o świętach , choć jeszcze kupa czasu . brat chce mega duże klocki lego , mama nowe żelazko , tata wypasiony terminarz . a ja ? ja chcę tylko dostać od ciebie choć głupiego czekoladowego mikołaja i chcę , żebyś wyszeptał : wesołych świąt skarbie .
|
|
|
dźwięk smsa . ' jakieś szczególne życzenia na jutro ? ' - pomyślałam chwilę . ' o tak , załóż tą czerwoną koszulkę z gościem , z ulicy sezamkowej i bądź tylko dla mnie ' - wysłałam i padłam na łóżko , przytulając do siebie komórkę .
|
|
|
Byłam smutna , pokłóciłam się z moim chłopakiem , siostra wpadła do mnie na chatę i wyciągnęła mnie na zakupy – podobno poprawiają humor. Poszłyśmy do Cropp ‘a , by zobaczyć jakieś fajne ciuchy , przyjaciółka zobaczyła przystojniaków przy spodniach, zaczęłyśmy się do nich uśmiechać , nagle do sklepu wszedł On , podszedł i powiedział ` Kochanie ten uśmiech jest zarezerwowany tylko dla mnie , przepraszam maleńka ` , a ja na zgodę dałam Ci wielkiego buziaka.
|
|
|
Byłam umówiona z moim nowym chłopakiem w kawiarni , czekał już na mnie przy stoliku , wieszając torebkę zobaczyłam tego jebanego lovelsa ze swoją ` przyjaciółką ` . Mina od razu mi zrzedła , skarb nie wiedząc o co chodzi zapytał mnie się – opowiedziałam mu . Wychodziliśmy na spotkanie z przyjaciółmi , gdy pociągnąłeś mnie za rękę w jego stronę . – Co robisz ? – Zobaczysz Maleńka . Przechodząc obok niego pocałowałeś mnie namiętnie , a do Niego powiedziałeś ` Żałuj ! ` .
|
|
|
Siedziałam w szkole na parapecie , czekałam na lekcję – matematykę. Miałam słuchawki w uszach więc nie słyszałam ,że ktoś podchodzi , wziął i mnie pocałował w szyję , myślałam ,że to mój chłopak, ale się myliłam, odwróciłam się i zobaczyłam tego frajera, dałam mu od razu w twarz.- Dobrze Ci było co nie kotku ? – powiedział tym swoim ohydnym głosem.-Spierdalaj debilu .Zadzwonił dzwonek , przyjaciele wyszli z klasy i od razu do nas przybiegli.-Nie zbliżaj się do Niej bo popamiętasz.-powiedział brat. – Ojej , bo księżniczce coś się stanie.-odpowiedział ze śmiechem i odszedł.-Nasza Mała Kochana Księżniczka.-powiedział mój chłopak podchodząc dopiero do Nas i poszliśmy dalej.
|
|
|
siedze na parapecie , w za dużym dresie, w ręku trzymam kubek kakao, które już jest całkowicie zimne. Patrze w gwiazdy i myśle " Czy ty kiedykolwiek tęskniłeś? " Czy tęskniłeś za moim głosem, oczami, żartami, zapachem, za moją obecnością? Czy Twoje myśli chociaż przez dwie sekundy skupiły się na mnie ? Czy tak ja siadałeś na parapecie i rozmyślałeś o mnie? Czy kiedyś powiedziałeś " cholernie,mi jej brakuje " ?
|
|
|
Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką, oznaczającą przychodzący SMS. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech, gdy patrzyła na imię, które wysłało jej wiadomość. Mimo, iż pytał się tylko, jak się jej spało, skakała z radości jak głupia. I nazwał ją słoneczkiem. Poczuła, że w żołądku coś jej się kołacze.
|
|
|
mówiąc miłość od razu przychodzi mi na myśl słowo pierdole. wiesz coś o tym?
|
|
|
I żyli długo i szczęśliwie , dopóki księżniczka z sąsiedniego królestwa nie założyła ładniejszej sukienki.
|
|
|
słyszysz dźwięk twojego dzwonka telefonu.. biegniesz, aby odebrać. spoglądasz na numer- to on. jesteś zdziwiona i pełna radości. przecież nie dzwonił od miesięcy! odbierasz telefon.. i to uczucie rozczarowania, gdy nie odzywa się on, a koleżanka mówiąca, że dzwoni z jego numeru, bo nie ma kasy na koncie, a spotkała go.. ta wielka chęć usłyszenia go, a w tle słyszysz tylko przejeżdżające samochody...
|
|
|
rycerz na białym koniu ? - nie koniecznie, może być dresiarz na ośle, byleby mnie kochał.
|
|
|
Moje urodziny. Zadzwonił domofon ' kotku schodź na dół idziemy na plac zabaw ' 5 sekund i już byłam na dole, nieudolnie próbowałeś schować misia za plecami ' no dobra to teraz idziesz przodem ja z tyłu dopiero na miejscu pokażę ci prezent ' . Dotarliśmy ,usiedliśmy na ławce wręczyłeś mi, go wraz z gorącym całusem i słodkim ' najlepszego kochanie ' Udawałam zaskoczoną prezentem.Nagle jego mina posmutniała ' muszę ci coś powiedzieć' pierwszy raz słyszałam u niego ten ton. ' jaa.. ty.. my nie możemy być już razem przykro mi, zrywam z tobą ' nie mogłam uwierzyć ! W sumie widziałam cię z tą dziunią jak rozmawiałeś z nią na przerwie ale... wzięłam się w garść próbując się nie rozpłakać wykrztusiłam ' jakie to kurwa romantycznie, nie no wspaniały prezent długo nad tym myślałeś? ' próbował coś powiedzieć ale podeszłam do niego, wpychając mu w ręce miśka powiedziałam ' wypchaj się nim ' będąc już jakieś 5 metrów od niego na koniec zawołałam ' a i pozdrów swoją nową laskę KOCHANIE !'
|
|
|
|