 |
michelle.ee.moblo.pl
Trzeba się cieszyć z tego co się ma. To bardzo ważne. Choćby się miało odrobinę zawsze to będzie nieskończenie więcej niż nic.
|
|
 |
Trzeba się cieszyć z tego co się ma. To bardzo ważne. Choćby się miało odrobinę, zawsze to będzie nieskończenie więcej niż nic.
|
|
 |
Miłość to taki stan, w którym szczęście drugiej osoby jest podstawą twojego szczęścia.
|
|
 |
`Klękamy nad grobem matki,czy nad grobem dziecka.
Lecz nie jesteśmy sami,bo z nami psychika klęka.
Cmentarz pełen drzew,tak jak plaże pełne mew.
Oczy pełne łez,lecz to nie jest smutków kres.
Dobrze wiesz tej jesieni - nic się nie zmieni.
Żeby coś docenić,najpierw musimy coś stracić.
Tak jak bracia tracą siostry albo siostry braci.
Ale śmierć bliskiej osoby,to za duży nacisk.
Dla tak małej postaci,za wysoka cena.
Na pewno jej nie zapłaci,widzę dziecka oczy.
Razem z tym dzieckiem płaczę,
Nigdy nie będzie tak samo,od dzisiaj jest inaczej.
Powiedz bracie mi na ucho,czy tak już musi być?
Że człowiek z drugim człowiekiem,nie potrafi w zgodzie żyć?
Ludzie nie pytają Boga i dlatego wolą płakać.
I przez całe lata,brat brata tak jak kata nienawidzi,szydzi z jego życia.
|
|
 |
Tej Dziewczynie która czyta list wyblakły,
tej Kobiecie która milczy cały dzień,
tej co stawia w noc bezsenną złe pasjanse,
i ozdabia nadziejami ciemną sień.
Niech się niebo nie kojarzy tylko z deszczem,
niech się rzeka nie kojarzy z rzeką łez,
są na świecie dobre okna w dobrym mieście,
i ta wiara, że w człowieku człowiek jest.
|
|
 |
|
na początku był ból . ogromny , niewyobrażalny ból . łzy , popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek , królujących na mojej liście najczęśniej odtwarzanych . później złość . złość na niego , na to jak się zachował i że wszystko zniszczył . odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego co dotyczyło i przypominało jego . teraz ? akceptacja . poddanie się . i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca , gdy staje się dotępny . i tylko walczę ze wspomnieniami , których jest za dużo . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
Cieszę się, że jestem z tych, które bardziej zadowolone są gdy mają możliwość zjedzenia czekolady, posłuchania dobrego rapu i nie potrzebują w chuj kasy, żeby posłać do kogoś uśmiech.
|
|
 |
Za te wszystkie chwile z tamtych lat
Za problemy, których nigdy nie jest brak
|
|
 |
Wiem, że kiedy myślisz, że to boli
I że tak być nie powinno i tak musisz to dogonić
Że musimy to przeczekać
|
|
 |
|
rozchyliłam powieki ścierając pospiesznie łzę spływającą po policzku. napotkałam mrok, księżyc niezdarnie wkradał się blaskiem przez okno. - przepraszam. - wyszeptałam najciszej, jak potrafiłam. - przepraszam, kochanie... - przełknęłam gulę stojącą mi w gardle. nakryłam się szczelniej kocem odnajdując brak Jego ramion, niegdyś przepełnionych ciepłem. - kocham Cię, wiesz? naprawdę. - jęknęłam posyłając spojrzenie milionom gwiazd z pustą świadomością tego jak cholernie się spóźniłam.
|
|
 |
|
- to dziwne .. on w ogóle nie jest w moim typie , mój ideał urody jest zupełnie od niego odległy . ale coś mnie tak w nim intryguje , że nie mogę przestać o nim myśleć . pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd . nie wiem co się ze mną stało .
- a ja wiem . dorosłaś . pokochałaś prawdziwie . nie jego ciało , a jego duszę .
|
|
 |
|
fuck yesterday. fuck tomorrow. fuck today. fuck lies. fuck life. fuck it. fuck this. fuck that. fuck them. fuck him. fuck her. fuck you. fuck absolutely everything.
|
|
|
|