|
miawa94xss.moblo.pl
Dziś piję za Ciebie: za twoją obojętność ból zadawany każdego dnia ten cholernie uwodzicielski uśmiech i nic nie znaczące spojrzenia. Twoje zdrowie.
|
|
|
Dziś piję za Ciebie: za twoją obojętność, ból zadawany każdego dnia, ten cholernie uwodzicielski uśmiech i nic nie znaczące spojrzenia. Twoje zdrowie.
|
|
|
Tak widziałam Was. I zrozumiałam że miłość przegrała. Zostały wspomnienia, nie będę nic zmieniać
|
|
|
Do dziś pamiętam białe ściany widziane przez mgłę, owinięte nadgarstki bandażem który wciąż przeciekała i płukanie żołądka, a to wszystko przez ciebie!
|
|
|
Wciąż żyje nadzieją że w końcu mi powiesz że nadal czujesz to co ja ;(
|
|
|
Osiem fioletowych opakowań po milce, dziesięć puszki po Red Bull'u, sterta chusteczek na dywanie i stłuczony talerz na podłodze. Nadal chcesz wiedzieć jak się czuje?
|
|
|
Boli gdy ktoś głupoty pierdoli, a ty nad nimi stoisz i dalej pierdolisz
|
|
|
życie dla mnie już nie ma sensu więc przepraszam za mój wybór
|
|
|
Wyjebane na pedalstwo, które niszczy tą ojczyznę!
|
|
|
Siedziała na podłodze na środku pokoju. Wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu. Spojrzała na niego. jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową. - Dlaczego? - Wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego mnie zdradziłeś? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię sukinsynie, nienawidzę! - Zalana łzami, prawie nie mogła oddychać. - Kochanie, naprawdę nie mogę z tobą być. - Odrzekł z ironicznym uśmiechem. Zbliżył się do niej i ją pocałował. - Spierdalaj! Nie chce cię widzieć - krzyknęła. On zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie. - i wyszedł.
|
|
|
Czym różnię się do innych? Niczym, robię to co umiem, mam zdolności wybitne? Może, wiem że mnie rozumiesz, wiedz że także dużo umiesz, tylko w siebie brachu uwierz. - Peja.
|
|
|
usiadła na zimnej marmurowej podłodze, włożyła słuchawki do uszu, zapaliła papierosa i wzięła telefon do ręki, zaczęła czytać wiadomości od niego. z każdym nowo otwartym sms'em, wracało coraz więcej wspomnień. przez długie godziny czytała jego kłamstwa. łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością. była zbyt słaba, aby usunąć, wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. żyła przeszłością, żyła nim. pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ja zostawił.
|
|
|
i nie będzie żadnej miłości, zauroczeń będzie tylko czysta wódka !
|
|
|
|