|
methamphetamine.moblo.pl
jakos tak coraz częściej wychodzi że robie cos czego bym nie chciała.. czyja to wina ? Moja czy jego i tego ze mi za bardzo namieszał w życiu ? methamphetamine
|
|
|
jakos tak coraz częściej wychodzi, że robie cos czego bym nie chciała.. czyja to wina ? Moja czy jego i tego ze mi za bardzo namieszał w życiu ? / methamphetamine
|
|
|
Wiecie, co jest naprawdę kiczowate? Szczęśliwe zakończenia. Poważnie.Takie, jak wtedy kiedy oglądam film, i jakaś odważna, zdeterminowana dziewczynaw końcu uwodzi głównego bohatera. I tak od dwóch godzin wiedziałam, że gozdobędzie. Po prostu mam ochotę wydrapać jej oczy. Prawdziwe życie jestpotwornie zakręcone i skomplikowane. Nie ma żadnego zakończenia. / methamphetamine
|
|
|
Jest źle. Ludzie sami nie wiedzą czego chcą, azarazem bardzo boją się słów / methamphetamine
|
|
|
Słowa staniały. Rozmnożyły się, a straciły na wartości. Są wszędzie. Jest ich za dużo. Mrowią się, kłębią, dręczą jak chmary natarczywych much. Ogłuszają. Tęsknimy więc za ciszą. Za milczeniem. Za wędrówką przez pola. Przez łąki. Przez las, który szumi, ale nie ględzi, nie plecie, nie tokuje. / methamphetamne
|
|
|
Nikt nie rozczaruje Cię bardziej niż
osoby bliskie Twemu sercu.
Chodzi o to by nie dać myślą
zawładnąć całym sobą. / methampphetamine
|
|
|
Zgon emocjonalny, kurwa ! / methamphetamine
|
|
|
Nienawidziłam już tylko siebie.
Za tę watę w mózgu,
za słabość koło serca,
za niezdolność walnięcia pięścią w stół / methamphetamine
|
|
|
Ułamek sekundy, jedno krótkie spojrzenie,
jedno szybsze bicie serca, pierwsze zetknięcieust.
Wszystko, co trwa najkrócej, jest rozpamiętywane
przez długi, długi czas. / methamphetamine
|
|
|
Potrzebuję cię. Bardzo cię potrzebuję. I chcę cię… tutaj, przy mnie.Żebyś był ze mną. Bo… naprawdę cię potrzebuję / methamphetamine_____ i tak chuj mi z tych słów ale wstawiam...
|
|
|
U mnie wcale nie chodzi o”niejedzenie”, a raczej „jedzenie alternatywne”. / methamphetamine
|
|
|
dobra musze sie jaaaaakos ogarnac i mam nadzieje ze mi sie to uda bo nie chce zmarnowac czegos co dostalam od losu, czym kierujemy my.. wiec musze to wykorzystac do maksimum lecz musze sie w chuj postarac.. mam nadzieje ze mi sie to udaa.. nie moge zrezygnowac z czegoś cholernie pięknego, ważniejszego niż cokolwiek ! nie moge.. nie zrezygnuje ze szczęścia..i jakos musze sie odbic/ogarnac.. zobaczymy jak to wsztsko wyjdzie mam nadzieje ze pozytywnie.. / methamphetamine
|
|
|
Tyle życia przede mną, po co je marnować? Muszę dążyć do wyznaczonych celów. Chciałabym pojechać w tyle miejsc, spotkać się z tyloma osobami. Ciężko jest. Szczególnie, kiedy największym celem staje się zupełnie nierealna rzecz. Tak bardzo czegoś pragniesz, niemalże się o to modlisz. Mimo wszystko wiesz, że to NIEREALNE. Bo dzielą Cię od tego celu zbyt wielkie odległości, wyrzeczenia, posunięcia. Po prostu NIE MOŻNA. To boli, naprawdę boli. Tak cholernie. Niewyobrażalnie, aż łzy same cisną się do oczu.
Nie warto zaprzepaszczać szans, które dostało się od losu. Naprawdę, każdą trzeba wykorzystać do maksimum. / methamphetaine
|
|
|
|