|
mentalny_psychopata.moblo.pl
znów siedzę na dachu garażu słuchając death rapu by choć trochę się uspokoić... znów bawię się skalpelem wycinam na ramieniu setki kresek niektóre łączą się w pojedyńc
|
|
|
znów siedzę na dachu garażu, słuchając death rapu by choć trochę się uspokoić... znów bawię się skalpelem, wycinam na ramieniu setki kresek, niektóre łączą się w pojedyńcze słowa, ale większość tworzy bezcelową siatkę, pajęczynę krwi... czerwona strużka spływa w kierunku dłoni, przyglądam się jej z uśmiechem na ustach. tak cholernie to lubię. zlizuję krew, czując w ustach metaliczny smak. wyjmuję z kieszeni kawałek szkła, wbijam w ramię i przeciągam przez kilka centymetrów.. kolejne krople krwi... ogień podniecenia w oczach... to wszystko jest pojebane
|
|
|
Depresja nie jest oznaką tego że ktoś jest słaby, ale jest oznaką tego że ktoś był silny za długo.
|
|
|
chcę wierzyć, że wciąż jestem człowiekiem...
|
|
|
'Za oknem księżyc świeci sam.
Dobrze mu tak - jest nas dwóch'
|
|
|
zaczynam uczyć się tego wszystkiego na słuch.. odpalenie, niskie obroty, gaz, wysokie obroty, 45 na liczniku, manetka do końca, coraz wyższe obroty, 65 na liczniku... szum, wiatr, przejeżdżające samochody. słuch, cudowna muzyka dla uszu...
muszę dotrzeć silnik
|
|
|
Niech pada, niech wreszcie zacznie padać. Niech zmoczy mi klatkę piersiową. Niech oddycham mokrym powietrzem. Chcę rozerwać wszystko, krzyknąć. Chcę zabić świat
|
|
|
' i czy tego chcesz czy nie jesteśmy tacy sami ziomek, nasze serca pompują krew, a łzy są słone'
|
|
|
Zabrano mi nadzieję, a za nią poszedł sobie strach
|
|
|
Mam swój skarb. Wielką nienawiść do kogoś, kto zniszczył moje życie...
|
|
|
Mam ochotę wziąć nóż i wbić ci go w gardło.
|
|
|
Ale ja nikogo nie obchodzę, mnie nie wolno uciec ani zwariować
|
|
|
|