|
memuerodeamor.moblo.pl
to mój wybór nie mów mi co słuszne wystarczająco długo nad tym myślę zanim usnę.
|
|
|
to mój wybór, nie mów mi co słuszne, wystarczająco długo nad tym myślę zanim usnę.
|
|
|
I czas się przyznać, bo czas wcale nie zna się na bliznach . Żadna feministka, chociaż czasem walczę . Połowa serca zgubiła się gdzieś na marsie i jedynym lekarstwem jest umysłu trzeźwość. I sobą też gardzę bo cierpię przez to, że nie potrafię czasem odwrócić się plecami od tych ludzi, którzy ranią mnie i mają za nic. Nie umiem sobie radzić, nie jestem aż tak twarda z najprostszymi sprawami potrzebuje oparcia. Potrzebuje miłości i uczuć prawdziwych, ale wole nic nie mieć niż mieć coś na niby ...
|
|
|
Mężczyźni nie lubią czytać książek pisanych przez kobiety, bo najczęściej są one o miłości, a głupio czytać o czymś, czego się nie rozumie.
:*
|
|
|
Chodźmy tam, gdzie łączą się marzenia.. proszę.
|
|
|
Za oknem noc, przede mną same dobre dni
Gdzieś morze łez, po którym pewnie płyniesz Ty
x33.
|
|
|
'Bo jeśli ktokolwiek może sprawić że się zakocham
to Ty' ;*
|
|
|
szli jak w każde jesienne popołudnie na spacer, zawsze tymi samymi alejami. on, zmieszany niezręczną ciszą, w końcu się odezwał.
- skarbie, czy coś się stało?
- jej oczy napełniły się łzami. po chwili zaczęła krzyczeć.
- czy Ty mnie jeszcze, ku^wa, kochasz?
- ludzie patrzyli się na nią jak na skończoną idiotkę, jednak to ją nie obchodziło. jak przez mgłę, widziała tylko jego.
- dlaczego pytasz? przecież wiesz...
- wpadła w jeszcze większy gniew. w jeszcze większy płacz. - mam Ci przypomnieć?! właśnie minęliśmy drzewo, pod którym przytuliłeś mnie pierwszy raz. za każdym razem, kiedy przechodziliśmy koło tego dębu, przytulałeś mnie po raz kolejny. mam mówić dalej?!
- nie kocham Cię. - odszedł.
|
|
|
czy warto rozpaczać nad tym, że się rozstaliście? pomyśl logicznie. nie ten, to następny. wiem, wiem. nie chcesz innego. ale przekonasz się, że zachcesz. Ty płaczesz po nocach i ubolewasz nad tym, że odebrano Ci coś tak ważnego. postaw się teraz na przykład na miejscu rodziców, których dziecko zmarło kilka tygodni po porodzie. oni stracili coś nieodwracalnie. coś niepowtarzalnie ważnego. musieli się z tym pogodzić. Tobie też radzę pozbyć się nadziei. owszem, istnieje szansa, że On wróci. będziesz miała miłą niespodziankę. nie cierp. nie warto. nie w takim przypadku./ definicjamiloscii
|
|
|
pewnego wieczoru napisał mi, że już nie szuka dziewczyny. z głębokim westchnięciem pomyślałam: 'znalazł.'. nie myliłam się. jeszcze z Nią nie był. musiał tylko zapytać. chciałam jakoś temu zaprzestać, równocześnie nie mówiąc mu o swoich uczuciach. zapytałam się jaka jest. zaczął wymieniać mi miliony Jej zalet. inteligencja. wiecznie uśmiechnięta. dusza towarzystwa. opowiadał jak dobrze się ze sobą dogadują, jak bardzo Ją kocha.. pełna desperacji zapytałam czy Ją znam. odpisał krótką, a jakże wartościową wiadomość: 'bardzo dobrze Ją znasz. to Ty, kochanie.'. // definicjamiloscii
|
|
|
' i zatańcz ze mną jak wiatrr.. x33
|
|
|
|