|
melodyjna.moblo.pl
.. aż chciałoby się krzyknąć ' życie jest piękne ! '. jednak lęk przed niepewnym wypowiedzeniem tych słów jest zbyt duży.
|
|
|
.. aż chciałoby się krzyknąć ' życie jest piękne ! '. jednak lęk przed niepewnym wypowiedzeniem tych słów jest zbyt duży.
|
|
|
słowo ' kłamstwo ' zazwyczaj zastępujesz ' żartowałem '. ' niezła z niej dupa ' wymieniasz na ' ładny miała sweterek '. ' kocham cię ' na ' no przecież wiesz, że ja cię.. oj tam '. to może ' jesteś najważniejszą osobą na świecie ' zamienisz na ' szybkie przelizanie i po sprawie ' ?
|
|
|
zgłosiłam się do napisania opowiadania na konkurs, który ma uświadomić ludziom, jak ważną rolę w życiu człowieka odgrywają zwierzęta. przeglądam dostępne materiały, ciekawostki, informacje o złym traktowaniu zwierzaków. jestem przerażona. wrzucenie psa do wody w jakimś czarnym worku i niezły ubaw ? a może podpalanie kota dla zabawy ? kiedy to wszystko czytam, łzy stają mi w oczach. może czas coś zmienić ? należy pamiętać, że my też nie 'powstaliśmy' od razu jako ludzie. co raz częściej mam wrażenie, że nadal powiększająca się cześć społeczeństwa schodzi na złą drogę. aż chciałoby się powiedzieć ' są jak zwierzęta. ' ale jakim prawem ? one nie mogą się obronić wygłaszając jakąś wspaniałą mowę. a kiedy instynktownie, taki mały piesek ugryzie kogoś w kostkę, w niektórych przypadkach jest bity, bądź rzucany o ziemię. czas dorosnąć, nawet dzieci są w tej sprawie bardziej sprawiedliwe .
|
|
|
- pamiętasz tą panienkę ? wiesz, ta która jest o ciebie chorobliwie zazdrosna. - wolałbym nie pamiętać.. - ostatnio po naszym spotkaniu, spotkałam ją w drodze do domu i powiedziała mi prosto w oczy ' jak go nie zostawisz, to plujnę ci prosto w twarz. ' po pierwsze to ' plujnę? ' hahaha. a po drugie nie miałam ochoty jej mówić, że jesteśmy tylko przyjaciółmi. - tak ? to może poudajemy częściej parę ? a ta dziunia niech spada. - poudajemy ? no ok.. a nie moglibyśmy tak naprawdę.. tak naprawdę być parą..? - dla ciebie wszystko, moja księżniczko.
|
|
|
wgl jaka akcja dzisiaj w szkole. nie mogę wyjść z szoku normalnie. siedziałam sobie pod klasą od historii, a on akurat wychodził z klasy od chemii. spojrzałam odruchowo, ale potem się odwróciłam i zaczęłam grzebać w telefonie. nagle ktoś krzyknął ' ej ! ' głowa mnie bolała, więc chciałam zobaczyć kto to i w razie czego go uciszyć. looknęłam przed siebie, a on szedł z zacieszem na japie i mi machał. co się stało ? wtf ? nagle mnie zna ? ale to było chwilowe. na następnych przerwach jedynie przypadkowe spojrzenia i to wszystko.
|
|
|
- to co, mam podejść do niego i powiedzieć ' ej, z czego tak zacieszasz ? ' - xddd. [...] myślisz, że jesteś fajna ? - noo. ♥ - to masz rację ! ♥ / alwayssmiile&najebanamiloscia
|
|
|
- co tam chowasz ? - uśmiech. wiesz, mam go teraz bardzo mało, muszę oszczędzać
|
|
|
co on sobie k*rwa myśli ? jest zazdrosny o to, że rzucam się śnieżkami z kumplami na szkolnym korytarzu ? albo, że śmieję się z chłopakami ? żałosne. taka ' święta krowa ' nawet nie podejdzie i nie zapyta, co słychać. tylko siedzi i się patrzy, jakby był seryjnym mordercą, a ja byłabym kolejną ofiarą.
|
|
|
może to jego obojętność i brak zainteresowania sprawiły, że już mi nie zależy. wiesz, chyba pójdę mu za to podziękować.
|
|
|
- a jak podejdzie do Ciebie na przerwie ? - hmm. zacznę z nim rozmawiać. będzie słodko, miło i przyjemnie. - taaa ? po tym wszystkim..? - no tak. potem pójdę do jego najlepszego kumpla i zacznę się z nim śmiać i wygłupiać. - ale z ciebie wredna suk.. - e.e. tylko nie suka proszę. kobieta zdecydowana brzmi lepiej.
|
|
|
dzisiaj na historii dostałam zaje*bstego śmiechobója. ryłam się prawie całą lekcję, a pan patrzył na mnie jak na idiotkę. ale to nic. dalej mam wy*ebane. ohh, zapomniałam. wahania nastroju. bingo !
|
|
|
on ciągle się spóźnia. o pięć, dziesięć minut, a czasem nawet o pół godziny. a co jeśli spóźni się o całe życie ?
|
|
|
|