|
melodrama.moblo.pl
Mam dość tłumaczenia sobie każdego Twojego słowa na milion sposobów. Mam dość proszenia o spotkanie mam dość tej miłości mam dość zastanawiania się czy tęsknisz czy my
|
|
|
Mam dość tłumaczenia sobie każdego Twojego słowa na milion sposobów. Mam dość proszenia o spotkanie, mam dość tej miłości, mam dość zastanawiania się czy tęsknisz, czy myślisz, czy ci mnie brakuje, mam dość tej chorej miłości. Mam ochotę wykrzyczeć Ci wszystko, pokazać Ci jak bardzo mnie zraniłeś, jak boli mnie to, że mnie zostawiłeś nie myśląc czy sobie poradzę, jak zareaguje. Mam dość tego, że to ja muszę się starać a ty dalej nie chcesz wrócić. Mam dość Twojej obojętności. Mam dość tego wszystkiego. Zaczynam Nowe życie, bez Ciebie, bez tej miłości, bez bólu…. Ale od jutra. Bo dziś jeszcze spróbuje Cię odzyskać.// melodrama
|
|
|
Mówiłeś „ Ciesz się życiem!” Jak mam się cieszyć, kiedy moje życie to Ty. A Ciebie niema…. // melodrama
|
|
|
Najbardziej nie lubię, kiedy pytasz, jakie mam plany na wieczór. Wieczór, który zawsze spędzałam z Tobą. Kiedy mówię, że żadne wtedy boje się zapytać, jakie masz Ty, bo doskonale wiem, że cokolwiek byś nie robił. Nie będzie Ci mnie brakowało ani trochę.// melodrama
|
|
|
Dziś pytając czy się spotkamy, aby dokończyć nasza rozmowę, powiedział, że nie, bo pije piwo a potem spotyka się z kumplami. Gdy będzie chciał mnie pocałować następnym razem powiem mu, aby pocałował piwo a potem kumpli.
|
|
|
-Musze Ci pogratulować.
- Za co?
- Profesjonalnie wyczytujesz uczucia z moich oczu.
|
|
|
brakuje mi Ciebie w każdej chwili mego życia. // melodrama
|
|
|
przyznaje to szczerze, że mam słabość do Ciebie.
|
|
|
Gdy po roku spędzonym razem powiedziałeś mi, że to koniec. Nie umiałam powstrzymać łez.// melodrama
|
|
|
Zaprzeczasz sam sobie. Mówisz, że chcesz mieć inną. A gdy wychodzę z samochodu nie potrafisz mnie nie pocałować na dobranoc. // melodrama
|
|
|
- Kochasz go?
- Nie.
- Tak szybko Ci przeszło?
- Sytuacja tego wymagała.// melodrama
|
|
|
- Czemu płaczesz?
- Nie płaczę. Cos mi do oka wpadło…
- Ta jasne, znam Cię nie od dziś. Dalej go kochasz.
- Nie prawda… Na serio mi cos do oka wpadło.
- Tak? Do obu na raz?
- Zdarza się.
- Nie okłamuj samej siebie, kochasz go. Teraz jesteś uśmiechnięta, bo jesteś w szkolę. Znajomi, śmiech. A jak wracasz do domu to już nie jest tak kolorowo…
- Nawet, jeśli to, co to zmieni? Nie zmuszę go żeby wrócił. Pozostało mi płakać…
- Nie prawda. Pozostało Ci walczyć. // melodrama
|
|
|
najgorsze mam za sobą. nie umarłam z miłości, nie podcięłam sobie żył, oddycham, żyje. już nawet przyzwyczaiłam się do bolącego z miłości serca.
|
|
|
|