|
meerkat.moblo.pl
pamiętasz ten dzień w którym razem szliśmy na koncert twojej ulubionej kapeli ? jak po drodze zwichnęłam sobie kostkę i ty tak poprostu wziąłeś mnie na ręcę i zrezygnował
|
|
|
pamiętasz ten dzień w którym razem szliśmy na koncert twojej ulubionej kapeli ? jak po drodze zwichnęłam sobie kostkę i ty tak poprostu wziąłeś mnie na ręcę i zrezygnowałeś z koncertu , chociaż czekałeś na niego 2 miesiące ? było mi wtedy bardzo głupio .. ale ty tylko pocałowałeś mnie w nos , widząc mój wyraz twarzy , wiedziałeś , że czuje się winna . zaniosłeś do domu i obejrzeliśmy koncert w TV , powiedziałeś wtedy , że jestem ważniejsza niż jakaś tam głupia kapela . i wtedy zrozumiałam , jak bardzo mnie kochasz , idioto . // meerkat .
|
|
|
dziękuje ci za to , że każdy mój smutek zamieniasz w radość , że każdy ból w ukojenie , że mogę na ciebie liczyć w najbardziej krytycznej sytuacji , jesteś ze mną i wspierasz jak tylko możesz . nadajesz sens mojemu życiu i nie boisz się , trzymać mnie za rękę gdy nagle przystaje w połowie drogi . podnosisz mnie gdy upadam i nosisz gdy nie mam siły iść . zawsze wiesz kiedy jestem smutna , mogę udawać , że jest ok , lecz ty zawsze wiesz , że jest nie tak , jak ty to robisz ? przepraszam za każdy dzień w którym sprawiłam ci przykrość i dziękuje za każdy dzień wypełniony miłością . zawsze dla ciebie chciałam być tą jedyną i wyjątkową od samego początku mnie zaintrygowałeś swoim poczuciem humoru , już wtedy czułam że cię potrzebuje , już wtedy czułam , że albo ty albo nikt inny . potrzebowałam żebyś mnie ochronił , byś trzymał mnie za rękę i bym mogła być tylko twoja na zawsze . // meerkat .
|
|
|
wierzyłam i nadal wierzę , że jesteś mi przeznaczony . // meerkat .
|
|
|
ja i ty nigdy nie bedziemy mogli być razem . ty jesteś z tej lepszej półki , przystojny , bosko się uśmiechasz i masz tak niesamowite oczy w których tonę za każdym razem . a ja jestem zwykłą brunetką , przeciętnie się ubierającą , jestem ta z niższej półki ., a wiadomo przecież że milka nie można się równać z zwykłą mleczną czekolada . // meerkat .
|
|
|
najgorsze uczucie to takie kiedy kochasz jedną osobę , a ona ma cię totalnie gdzieś . -.-'' . // meerkat .
|
|
|
pie*dol się miłość ! . // meerkat .
|
|
|
siedziałam owinięta kocem z kubkiem gorącej herbaty . myślałam o tobie , chociaż nie jesteśmy ze sobą już rok . postanowiłam cię odwiedzić , nic straconego . otworzyłeś mi zdziwiony , na pierwszy rzut oka można by pomyśleć , że jest szczęśliwy ale jak się przyjrzałam blizej zauważyłam te wypalone iskierki w oczach . - co ty tu robisz ? - spytał zachrypniętym głosem . - Zima . najbardziej mroźna z wszystkich poru . w takim dniu nikt nie powinien być sam . nawet ty , chociaż tak strasznie mnie zraniłeś . - odpowiedziałam , nadal patrząc na niego . - wejdź , wiedziałem , że przyjdziesz . - uśmiechnął się łobuzersko , tak jak uwielbiałam i weszłam . // meerkat .
|
|
|
spotkałam cię w parku jak zawsze o tej samej godzinie wychodziłam z psem . stałes tam i patrzyłes na mnie . przypomniało mi się nasz wspólny czas , nasze wygłupy , śmiechy .. po prostu wszystko . nagle podszedłeś do mnie i wyrzuciłeś z wściekłością . - dlaczego nie powiedziałaś mi , że jesteś z nim ?! - stanęłam jak wryta , - a czemu mam ci się zwierzać ? przecież ty mi się ze swoich podbojów nie zwierzasz .. - odburknęłam i spojrzałam na mojego psa który latał po śniegu i kopał coś zawzięcie . - ale .. ja to co innego .. - co innego ? - warknęłam wściekła . - to ty zostawiłeś mnie dla innej , to tobie przeszkadzało we mnie wszystko , nie odzywałeś się a teraz nagle .. - przewrócił oczami i pociągnął mnie za pasek od płaszcza , przyciagając do siebie . pocałował mnie tak jak dawniej z tym samym uczuciem i zrozumiałam , że ta nasza historia miłosna jeszcze się pisze . // meerkat .
|
|
|
a teraz gdy juz się odezwałeś , bede twoim koszmarem i w dzień i w nocy bedę siedzieć i patrzeć na twój profil , z nadzieją , ze znów napiszesz , od tak głupie ' co słychać ' . // meerkat .
|
|
|
- uwielbiam cię . - a ja kocham , to różnica . // meerkat .
|
|
|
i nawrzucaj jej ile możesz , a ja bede stała z boku i biła ci brawo , chociaz ona kiedyś dla mnie znaczyła dużo . // meerkat .
|
|
|
przygotowywałam dla ciebie ciasto , chciałam zebyśmy twoje urodziny spędzili razem , tylko we dwoje . nie zdążyłam sie nawet przebrac tylko pobiegłam ci otworzyć . jak zobaczyłes jak wyglądam zacząłeś się śmiać . - wiesz co ? jesteś nie miły ! - powiedziałam oburzona i odwróciłam się do ciebie plecami . pociagnąłeś mnie za rękę i spojrzałeś w oczy . - nie zdążyłem powiedzieć , że masz najpiekniejsze oczy pod słońcem . nie ważne jak wyglądasz . umazana od mąki czy nie umalowana . zawsze te same oczy , patrza na mnie z miłością , oczy tak głebokie i pełne ciepła oraz troski , ze nie umiem się im oprzeć . słodkie .. - i pocałowałes mnie w usta . nie przejmowałes się tym , ze mam je całe w czekoladzie tylko całowałeś z minuty na minute coraz bardziej namiętniej . // meerkat .
|
|
|
|