 |
maszkaronek.moblo.pl
Zobaczenie morderstwa w telewizji może pomóc wyładować czyjś antagonizm. A jeśli nie masz w sobie żadnego reklamy z pewnością ci go zaaplikują.
|
|
 |
|
Zobaczenie morderstwa w telewizji może pomóc wyładować czyjś antagonizm. A jeśli nie masz w sobie żadnego, reklamy z pewnością ci go zaaplikują.
|
|
 |
|
Zawsze był. Zawsze. Czy za oknem padał deszcz, hulał wiatr. Czy śpiewały ptaki czy też spadały liście. Ale był. A teraz? Mój uśmiech skłamał, że wychodzi na spacer i już nie wrócił.
|
|
 |
|
miała wiele wymówek na wychodzenie z domu. prawdziwej nigdy nie podawała. nigdy nie mówiła, że chce Go spotkać.
|
|
 |
|
'Bo wiesz, on już zawsze pozostanie częścią mojego życia.. Był jak mój nauczyciel, wprowadzający mnie w dorosłość.. On codziennie mówił mi jak mam żyć i był jedyną osobą, której w tej kwestii słuchałam. I wiesz, to chyba właśnie tego najbardziej mi teraz brakuje.. Bo nagle w ciągu kilku sekund czar prysł i musiałam zacząć uczyć się żyć sama. Wiesz jakie to trudne? To tak, jakby ktoś przez długi czas szedł z Tobą za rękę, a pewnego dnia puszcza i mówi, że się tym zmęczył.. To okropnie boli.. Ale coś w środku mnie, z każdym dniem powtarzał 'weź się w garść, masz dla kogo kretynko!' i tak do teraz, siedzę w oknie z kubkiem kakao i czekam.. Bo wiem, że on i tak wkońcu się pojawi..'
|
|
 |
|
Kiedy mam problem, mam muzykę, pokój ,komórę, w sercu mam miłość, w kieszeni pustkę , a w głowie burdel.
|
|
 |
|
Ulepię Ci bałwana na piasku i będę go chronić żeby nie stopniał.
|
|
 |
|
Uśmiechnęła się sama do siebie. Sama,do swoich myśli. Utonęła. W wspomnieniach. Z uśmiechem na twarzy. Utonęła. Pomiędzy wszystkimi poduszkami. Dlaczego ciekawsza jest rozmowa z sufitem niż z podłogą? Bo sufit wie więcej, więcej rozumie. Jest dalej, patrzy z innej perspektywy. Dlaczego nikt nie docenia sufitów?
|
|
 |
|
Kubek kakao. Koc. Pokój zamknięty na klucz. Zgaszone światło. Wiedzą, że mają zakaz wchodzenia. Wszyscy. To chwila dla niej. Dla jej myśli. Jej marzeń. Wędruje do jej krainy. Skandynawia. Może Islandia. Wolność myśli. Wolność uczuć. Leżysz na trawie i czujesz jak oddycha ziemia. Czujesz się wolnym. Iść przed siebie. Nie bać się własnego cienia. Trafić na ogromny pagórek. Siąść. Czekać na gwiazdy. A potem liczyć, ile z nich spadnie. Zastanawiać się ile z nich dotrze do celu. Gdzie cel jest, po co jest. Odpocząć od wszystkiego. Od pośpiechu, od bezsensu. Wypłynąć żaglówką w morze. Z dala od wszystkich ludzi. Słyszeć wiatr i mewy. Czuć się szczęśliwym. Cieszyć się z chwili samotności.
|
|
 |
|
I znów. Myślenie o wyższości sufitu. Światło świeczki gra na nim wraz ze swym cieniem. Firanka lekko faluje. Okno wpuszcza do pokoju lodowate powietrze. Sama nie wie, czy jest jej ciepło czy zimno. To nie istotne. Liczy się wszystko, czego nie ma zazwyczaj. Wyłączony telefon. Świerk tańczący z silnym wiatrem tuż przed oknem. Lekka poświata księżyca. Cichutka muzyka. Wraca pytanie.Znów się zastanawia. Dlaczego akurat sufit tak bardzo ją intryguje?
|
|
 |
|
kocham cie i nawet krasnoludki tego nie zmienią. Te, po sterydach. Choć może? nie... te też nie
|
|
 |
|
- myślisz, że warto dawać człowiekowi szansę? - myślę, że tak - więc powinnam dać MU szansę? - MU?! - tak MU - danie MU szansy, to danie WAM szansy. To już nie jeden człowiek, to dwie szanse. Myślę, że nie należy być rozrzutnym..
|
|
 |
|
-Dlaczego jesteś szczęśliwy? Przecież straciłeś wszystko: dom, rodzinę, pracę, przyjaciół. Do kogo się uśmiechasz? -Stoi tam co ranek z kubkiem ciepłej kawy w ręku. Pocałunek w usta i granatowe oczy. Odgarniam jej włosy, w kolorze nocy dotykając jej twarzy. Nie uśmiecham się. W południe znika zabierając ze sobą zapach wiosennego bzu. -O kim mówisz? -Późnym wieczorem powraca znowu. Ma na sobie różane szczęście, którym mnie częstuje. Ubiera mnie w swoje ciało, w którym zatapiam się zmysłowo, odchodząc tam, gdzie na świecie jesteśmy tylko we dwoje. Tańczy rozkosznie mając mnie w sobie do muzyki wiatru i północy. Potem mówi o o uczuciu, które zmienia każdego człowieka, w nic nie wartą zbyt wrażliwą istotę. - O miłości? -.... -Oszalałeś? -Nie. Kocham."
|
|
|
|