|
masz_zwale.moblo.pl
wiesz chciałabym spotkać Cię. W knajpie w parku. obojętne. Chciałabym iść z Tobą na fajkę. Tak. chociaż ja praktycznie nie palę. Ale zazwyczaj fajka to dobry powód do r
|
|
|
wiesz chciałabym spotkać Cię. W knajpie, w parku. obojętne. Chciałabym iść z Tobą na fajkę. Tak. chociaż ja praktycznie nie palę. Ale zazwyczaj fajka to dobry powód do rozmowy. Tak. myślę,że spytalabyś co u mnie, ja jak gdyby nigdy nic odpowiedziałabym ,że jest spoko,spytałabym co u Ciebie. Ty zanim byś skończył opowiadać, kończylibyśmy już papierosa,zawsze pisałeś długo co u Ciebie. Po tym,uśmiechnęłabym się do Ciebie i spytała, czemu się nic nie odzywasz, czemu straciliśmy kontakt. Wpatrzyłabym się na Ciebie. tak, lubiłeś to. Poczekałabym na odpowiedź, uważnie. przypatrując się każdym Twoim gestom. Pewnie miałabym już łzy w oczach. Ty byś zapewne powiedział,że jakoś tak wyszło, w sumie też się nad tym zastanawiasz. Wtedy wypalilibyśmy już nasze fajki.Wstałabym i odeszła. Tak,niczego w sumie by ta rozmowa nie zmieniła, byłoby mi trochę lżej na sercu,ale nadal bym o Tobie myślała, Ty o mnie też. A przecież już zapominamy. Nie wiem czy warto, przeprowadzać tą rozmowę/m_z
|
|
|
2)Ale jak to historia. musi mieć morał; ona jest teraz pewna,że gdy spotka chłopaka na której jej zacznie zależeć, nie będzie czekać na niego. Będzie pisać pierwszy,gdy jeden dzień się nie będzie odzywać, w końcu ostatnio czekała nadaremno tyle czasu na jedną wiadomość. Nie będzie brała pod uwagę przyjaciółki, w końcu praktycznie przez to ,że to tamtej spodobał się jakiś chłopak straciła ją. Nie będzie patrzeć, co dziewczynie wypada pierwszej a co nie. Będzie dążyć,żeby spotkanie w realu odbyło się jak najszybciej.Da z siebie wszystko, żeby tylko go zachować./m_z
|
|
|
1)Cześć.dziś opowiem Ci historię.o dwóch osobach żyjących w szczęściu, chwytających każdą chwilę. oboje byli radosnymi singlami.dopóki jej duże, brązowe oczy nie spotkały na drodze jego. coś zaiskrzyło. ona chciała pobawić się w uwidzicielkę. niedlugo trwało opieranie się jej pięknym oczom.Tak,oczy były jej największym atutem.mimo iż nie była najbrzydsza brak jej odwagi. zawsze opiera się na kontakcie wzrokowym. ale dokończając historię. napisał do niej. trochę to trwało zanim pisali ze sobą na poziomie dziennym.on nie ukrywał,że mu się podoba. że chce ją bliżej poznać.Zależało jej na nim. nie chciała się za bardzo angażować,ukazywać jak bardzo jej zależy. pierwsze spotkanie odkładała długo. mimo jego starań nie spotkali się. raz ona nie mogła. raz on wolał kolegów. mieli sto pomysłów. nie zrealizowali prawie żadnego. dziś pomimo,że poznali się w lutym nie utrzymują kontaktu.szybko zrezygnowali. szkoda. jej nadal zależy. /m_z
|
|
|
Chcesz się wyleczyć z "niedoszłej miłości swojego życia"? Zakochaj się w innym. Znajdź kogoś, z kim będziesz mogla pisać na dzień dobry i dobranoc.Kogoś, kto będzie pisał z Tobą, nie zważając,że jest ze znajomymi. Kogoś ,kto będzie chciał zapoznać się z Twoją ekipą,jak i poznać ze swoją. Kogoś, kto będzie lekarstwem, a później chorobą z której się leczyłaś./m_z
|
|
|
Już nie jest tak źle. Spokojniej zasypiam. Kontroluję moje myśli, nie są już tylko o Tobie./m_z
|
|
|
|