|
masamra.moblo.pl
Umarłam. Choć wciąż chodzę między ludźmi wciąż piję poranną kawę z jedną łyżeczką cukru i palę do niej jednego z Marlloboro. Codziennie biorę prysznic tuż przed szkołą
|
|
|
Umarłam. Choć wciąż chodzę między ludźmi, wciąż piję poranną kawę z jedną łyżeczką cukru i palę do niej jednego z Marlloboro. Codziennie biorę prysznic tuż przed szkołą i wieczorem kiedy kładę się spać. Spotykam się z przyjaciółmi, wciąż kocham tańczyć i wygłupiać się w klubach. Co niedziela jem w gronie rodziny obiad, by później śmiać się jak głupek wraz z nimi do kolejnej dennej komedi puszczanej w telewizji. Nie żyję, mimo, iż czuję ból wbijanej szpilki w rękę albo kiedy po pijaku uderzę głową w filar gdzieś przy schodach w jednym z moich ulubionych klubów. Oddycham. Uśmiecham się. Śmieję, nawet do łez. Widać mnie i czuć mój dotyk. Jedyny haczyk jest wewnątrz mnie. Nie mam duszy. Wykończyłam ją z premedytacją, dając jej nadzieję na śniadanie, obiad, kolację, a czasami nawet między posiłkami. Umarłam wewnątrz, mimo, iż na zewnątrz nie zmieniło się nic, prócz braku jego osoby obok mnie.
|
|
|
A moja przyszłość nie wygląda.
|
|
|
Usiądę Ci na kolanach, jak za dawnych czasów. Skurpulatnie i ze wszystkimi szczegółami opowiem Ci całe moje życie. Opowiem Ci o moim dzieciństwie. Opowiem Ci każdy mój upadek, pokażę każdą bliznę. Wszystko Ci powiem, tylko po to byś delikatnie całą każdą z nich po kolei i szeptał, że z nimi jestem o wiele pięknięsza. A na końcu kiedy już powiesz swoim aroganckim tonem, że musisz już uciekać, pokażę Ci ten mięsień który mam w klatce piersiowej. To jest serce, no nie ? Tak, pokażę Ci moje serce, jak na dłoni. I setki ran, nie blizn, otwartych ran, które są Twoich dziełem. I spytam : Nadal uważasz, że dadają mi piękna ? Czy też może okaleczyłeś mnie bym nico zbrzydła ?
|
|
|
A jak skradałeś mi pocałunki i szeptałeś te wszystkie słowa na ucho, to też nazwiesz pomyłką ?
|
|
|
Kubek gorącej jeszcze kawy. Palący się papieros w dłoniach. Pokój pełen dymu. I serce zimne, zgaszone i puste.
|
|
|
To czego nie możemy mieć, jest tym czego najbardziej pragniemy. Ironia losu.
|
|
|
Chcę byś napisał do mnie. Jak kiedyś, że Ci zimno, po prostu, zimno.
|
|
|
Zmarnujmy to życie razem.
|
|
|
Mam tylko jedno serce. A w miliony uczuć - do Ciebie.
|
|
|
To nic. To tylko życie mi się sypie.
|
|
|
Daj żyć, pozwól umrzeć, albo spierdalaj. / Bonson
|
|
|
Spaliłam już tyle szlugów, a wciąż nic nie rozumiem.
|
|
|
|