Załatwiam sprawę pieklącą.
Jak zwykle nowe się wtrącą.
Mą głowę zmącą. Często z równowagi wytrącą.
Z czasem
wpływa to na mnie męcząco,
niepokojąco.
Z natłokiem spraw stresująco.
Wiesz, w ciągłym pędzie, biegu,
szarych ludzi szeregu.
Czasem w błędzie, szczegół...
Pośród twardych reguł.
|