- ej misiu powiedz, że mnie kochasz.
- kocham Cię.
- ale nie tak.
- no myszko, ale ty przecież wiesz, że jesteś moim największym skarbem,
że nikomu nigdy Cię nie oddam, że zawsze będziesz moja i że tak bardzo,
ale to bardzo Cię kocham
Na dłuższą chwilę zapadła niemal zupełna cisza. Słychać było tylko przyspieszone bicie mojego serca, ukrywany rytm naszych oddechów i szept naszych poruszających się synchronicznie warg.