|
Kocham, lecz to pewnie nie wystarczy.
|
|
|
Kiedyś zabłąkany chłopak, ćpający, uciekający do heroiny, kradnący żeby zdobyć hajs na narkotyk. Dzisiaj dojrzały facet, dbający o swoją dziewczynę, pracujący, uczy się. Jednym słowem - ZMIANA
|
|
|
Znowu upajam się twoimi piwnymi oczami. Gdy leżysz na mojej klatce piersiowej nie liczy się nic oprócz Nas, tylko nas. Kocham patrzeć jak zasypiasz, jak rozmawiasz przez sen, jak denerwujesz się o byle co, gdy patrzysz na mnie tak słodko. Nawet wtedy gdy się kłócimy, z powodu mojej przeszłości, bo nie wierzysz że ludzie się zmieniają, a jakbyś uwierzyła? Może było by lepiej między nami?
|
|
|
Następny wieczór refleksji nad tym czy mnie kochasz? czy nie jestem tylko ukojeniem na twój pierwszy nieudany związek? co prywatnie pokazujesz, że myślisz o tym dalej. A może Naprawdę mnie kochasz? Tak jak ja Ciebie?
|
|
|
Czy kiedykolwiek zapomnę jak mnie zraniłaś?
Inni spostrzegają mnie jako twardego faceta, lecz nie jestem taki, kocham romantyczność, jestem wrażliwy, kocham pomagać. Ale w tym świecie trzeba pokazać swoje serce z kamienia. Nie, nie, nie, tak nie może być, trzeba być sobą i tylko sobą. Ale jak?
|
|
|
Kiedy ból za duży, trzeba coś pisać, to jest moje ukojenie. Gdy ty chodzisz imprezujesz, ja siedzę samotnie, palę jointa i piszę, piszę jakby to miały być moje ostatnie kliknięcia na klawiaturze, pełnej moich łez.
|
|
|
Chociaż ciężkie jest życie przyjaciół mam przy sobie, pomogą mi. Raniłaś mnie nie raz, lecz ja nie zranię ciebie...
|
|
|
Walka o lepsze jutro... Jak ją wygrać... Tego nikt nie wie... może kiedyś wygram... Lecz sam nie dam rady... Jedno jest pewne, kocham cię i będę walczył z całych sił.
|
|
|
Coś się stało, prysnął czar, kocham ciebie, lecz siły nie mam walczyć, nie starasz się o to, masz wyjebane, przyjaciół straciłaś ja nada ich mam, i co ci z tego było. Wiesz, że dalej cię kocham, ale sił już nie mam, zraniłaś mą duszę, i ... Wydaje mi się ... że niedługo to koniec... czuję jak umieram... to kwestia czasu...
|
|
|
Chciałbym chociaż raz zasnąć i... nie martwić się o jutro...
|
|
|
Iść przed siebie w samotności z fajką w ręku, nie patrząc w przeszłość, przestać zamartwiać się problemami, żyć chwilą. To właśnie mój sposób na wyluzowanie siebie, każdy ma własny, mój może nie jest jakiś oryginalny, ale działa na mnie pozytywnie. I widzę wtedy jak życie wokół jest piękne...
|
|
|
Walka o wolność, coś o czym wiem, nie poddawać się, walczyć o swoje, walka ta trwa całe życie. Chciałem mieć tylko wolność żyć z tobą, spotykać się ze znajomymi. Mówią masz prawo do wolności, lecz jej nie widzę, walczę o nią od kilku lat, jest coraz gorzej, może tego nie widać, mówić to przyjaciołom, po co, mają własne problemy nie muszą zamartwiać się moimi. Pomoc... nawet gdybym ją chciał na nic by się zdała jak ktoś ma coś zmienić to ja. Walka o życie trwa...
|
|
|
|