Już nie tęsknię do marzeń, bo marzenia się spełniły. Teraz mam Ciebie. Tak pięknie budzisz mnie swoim oddechem, robisz śniadanie do łóżka, i patrzysz jak na swój skarb. A każda Twoja bluza w szafie uśmiecha się do mnie, a ja śmieję się do słońca, bo już nie muszę błagać o najdrobniejszy gest miłości.
|