 |
marciiiiia.moblo.pl
Pogubiłam się w lubieniu i nie lubieniu Ciebie jestem pojebana .
|
|
 |
Pogubiłam się w lubieniu i nie lubieniu Ciebie , jestem pojebana .
|
|
 |
Robiła sobie kolację . Stała obok czajnika , czekała , aż woda się zagotuje . Miała ochotę na herbatę .Patrzyła na mikrofalówkę . Zobaczyła godzinę , 21.20 i chwilę później pomyślała o nim. Znów spojrzała na godzinę - 21.21 . Poczuła wibrację swojego telefonu. Sms od niego ,,dobranoc , mała ;* '' . Uśmiechnęła się . W głębi swoich myśli ,nienawidziła go , za to co chciał z nią zrobić . Próbował ją w sobie rozkochać . Schowała telefon . Wypiła herbatę , siadła na łóżku , odpisała mu proste :dobranoc. Nie miała zamiaru starać się o kogoś kto zranił i zostawił jej byłą przyjaciółkę .
|
|
 |
teraz pozwę cię do sądu. zgadnij kto będzie moim adwokatem, a kto twoim. nie wiesz? moim diabeł, twoim bóg. i myślisz, że tym razem, także wygra sprawiedliwość?
|
|
 |
zobaczyłam ją jak mizdrzy się do mojego, eks chłopaka. nie dałam za wygraną. podeszłam do niej i na jego oczach, powiedziałam, że powinna się zwijać, bo zaraz zaczyna się jej zmiana. popatrzyła na mnie, lekceważącym wzorkiem. odwzajemniłam spojrzenie, i z szyderczym uśmieszkiem zapytałam : 'pod którym słupem dzisiaj dajesz?' i odeszłam, z satysfakcją wypisaną na twarzy.
|
|
 |
Jestem inna, bo nie patrze na wygląd, tylko na charakter. Jestem inna, bo nie potrzebuje dwóch kilogramów tapety, żeby wyjść z domu. Jestem inna, bo można ze mną szczerze pogadać, pomimo złego dnia. Jestem inna, bo zamulam, gdy inni się śmieją. Jestem inna, bo marnuje wieczory na przemyślenia i marzenia, podczas gdy inni wolą przesiadywać na zadupiach i walić gaz. Jestem inna, bo ubieram się w szerokie spodnie, a nie w krótkie spódniczki. Jestem inna, bo mam swój świat i nie jest on w żaden sposób związany ze schizofrenią. am.m
|
|
 |
siedzieliśmy zazwyczaj wtuleni w siebie na plaży, patrząc na zachód słońca. dużo rozmawialiśmy. dużo mówiłeś, że mnie kochasz, a ja w to wierzyłam i nawet nie wątpiłam, że może tak wiele się zmienić od tego cudownego lata. a jednak, myliłam się. kocham cię, a ty kochasz moją przyjaciółkę.
|
|
 |
jeśli mnie zostawisz, to uwierz, zrobię ci na złość. zostanę wtedy najsłynniejsza galerianką, a ty będziesz mnie miał na sumieniu.
|
|
 |
godzina 22. ostatni wpis dodano 22 sekundy temu. na blogu pojawiło się 22 komentarze. za niedługo spojrzę na zegarek i będzie na pewno 22:22. jak zawsze. czuję się przez tą liczę prześladowana.
|
|
 |
dym papierosowy drażnił moje nozdrza. nienawidziłam tego zapachu tytoniu, nigdy. jednak, ty zawsze wiedziałeś co dla mnie najlepsze i tak też skończyłam na dnie.
|
|
 |
i gdy się odwrócisz z zazdrości wbiję tobie sztylet w plecy.
|
|
 |
nie patrz więcej na mnie tym błagalnym wzrokiem, bo jeszcze nie daj bóg, wrócę do ciebie.
|
|
 |
tak po prostu, po wielu naszych zmaganiach o szczęśliwy związek powiedziałeś "nie". szkoda mi tego wszystkiego, a najbardziej swojej naiwności.
|
|
|
|