|
marchewkowybanan.moblo.pl
kiedyś byłeś przyjacielem teraz mógłbyś zabić. tak obiecywali i słowa nie dotrzymali tyle gadali teraz wodę w usta nabrali. co mam myśleć o tym wszystkim tym ?
|
|
|
kiedyś byłeś przyjacielem, teraz mógłbyś zabić.
tak, obiecywali i słowa nie dotrzymali,
tyle gadali, teraz wodę w usta nabrali.
co mam myśleć o tym wszystkim tym ? ej ej.
przecież wszystko ma swoje jakieś granice,
po co tyle gadasz jak wciąż łamiesz obietnice.
nie wiem co będzie dalej, ale wiem jedno,
nie zaufam już nikomu póki bije tętno,
póki bije serce, ciągle na oriencie,
wielu takich, co czekają tylko na potknięcie,
a pierdolić ich mówiąc prosto z mostu,
nie wchodź tu, po prostu.
|
|
|
- będę kochał cię wiecznie. - wiecznie, to bardzo długo. - za krótko. / pamiętniki wampirów
|
|
|
dopiero gdy poczuła jej usta na swoich zrozumiała, że jest dla niej czymś więcej niż przyjaciółką. / tymbarkoholiczka
|
|
|
zawsze to ja jestem ta najgorsza w domu. zawsze wyzywana przez ojca od idiotek, szmat i tak dalej. jak mam się skupić na nauce i na wszystkim skoro nie mam do tego warunków ? / marchewkowybanan
|
|
|
łatwo jest powiedzieć "witaj" nieznajomemu, lecz trudno jest powiedzieć "żegnaj" komuś bardzo kochanemu. / internet
|
|
|
nie łam się, będzie dobrze. wiem, łatwo powiedzieć, ale lepiej mieć nadzieje niż siedzieć i nic nie mieć. / grubson
|
|
|
chciałbyś nie wiedzieć, a najlepiej zniknąć, mam klucz dla ciebie, chodź, naprawimy wszystko.. / grubson
|
|
|
tylko bądź obok i dalej mnie rozśmieszaj, i mów mi to, co chciałabym usłyszeć, i śmiej się, gdy ja się śmieje, i powoduj, że będę przy Tobie bezpieczna, i spraw, bym mogła Ci zaufać, i przytul, gdy tylko zechcesz, i ocieraj moje łzy, pocieszając i... kochaj. / internet
|
|
|
zostali tylko we dwoje. nikogo nie było wokół. / słoń
|
|
|
chciałam biec za Tobą, lecz coś mnie powstrzymało. widocznie tak chciał los, tak być musiało. / internet
|
|
|
przykro jest patrzeć jak ludzie zmieniają się pod wpływem innych i gubią to ciepło które kiedyś emitowali. / internet
|
|
|
|