|
marcepany.moblo.pl
Będąc z najlepszą przyjaciółką chywtać każdą chwilę każdy dzwięk każdy gest dotyk spojrzenie będąc sobą mając najbardziej promienny uśmiech na całej zielonej pl
|
|
|
Będąc z najlepszą przyjaciółką chywtać każdą chwilę , każdy dzwięk , każdy gest , dotyk spojrzenie, będąc sobą , mając najbardziej promienny uśmiech na całej zielonej planecie , mieć to wszystko na raz i nazywać to przyjaciółką ?
|
|
|
Będąc z ''miłością swojego życia '' nie czując się w pełni sobą .
|
|
|
Czasami się zaastanawiam.. Jakbym pewnego dnia podeszła do Ciebie , będziesz stał wtedy z nią .
A ja spojrzę Ci prosto w oczy , pocałuje Ty pełen zdziwienia , zmieszania . Twoja dziewczyna pełna wkurwienia.. Co wtedy byś zrobił? Jak bym powiedziała , że Cię nigdy nie przestałam kochać ,że to była tylko przerwa w ułożeniu uczuć . to będzie jedyna i ostatnia Twoja szansa na wybór . Co wybierzesz.. ?
|
|
|
Miałeś do wyboru : Smycz albo Ja . Wybrałeś Smycz z Kagańcem...
|
|
|
Eyy... wiesz co to znaczy I love You ? - No Kocham Cię . -To dobrze.. , Bo ja Ciebie też .
|
|
|
Usiadłam na ziemi , przyciągając do siebie karton chusteczek , wylewając po drodze kubek czekolady , i wysypując popiół z popielniczki , myślę nad tym jak to by było pierwszy raz się w Tobie s z ę ś l i w i e zakochać..
|
|
|
Siedze sobie w dresach, w bluzce w paski, słucham jakiś zamulających piosenek i myśle o Tobie, wiesz?
|
|
|
Obyś sobie poradził z tym, że nigdy nie dowiesz się wszystkiego.. O mnie, o tym co widzę, w co wierzę. Jak oddycham, kiedy płaczę
|
|
|
Jeśli ona powie "nie" to nie dlatego, że jej na Tobie nie zależy. Od długiego czasu ochrania swoje serce. Boi się.
|
|
|
kiedyś Ci opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie, gdy za towarzystwo robiła muzyka, herbata, koc i twoje zdjęcia, powiem Ci, jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało sie opisać słowami, że nawet pomarańcze traciły smak
|
|
|
Myślała zatem o nim, nie chcąc o nim myśleć. Im bardziej o nim myślała, tym większą czuła wściekłość, a im większą czuła wściekłość, tym bardziej o nim myślała doprowadzając się do takiego stanu, że nie mogła już tego znieść. Zatraciła poczucie rozsądku.
|
|
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz..
|
|
|
|