|
marcellkaa.moblo.pl
ten dzień nie zapomnę do końca życia. marcellkaa
|
|
|
ten dzień nie zapomnę do końca życia.;/marcellkaa
|
|
|
z każdym dniem życie mnie przeraża!/marcellkaa
|
|
|
kochała Go, bo w końcu był jej tatą. nie okazywała mu tego na co dzień, ale Go bardzo, bardzo kochała. a teraz kogo ma kochać jak oną ją zostawił. odszedł. odszedł tam gdzie będzie Mu o wiele lepiej niż na ziemi, ale mógł jeszcze nie odchodzić. przecież ją w najbliższych latach czeka tyle życiowych decyzji, kto jej doradzi, pomoże, kto?, kto jak nie tata?, ale go nie ma!. nie ma Go!. nie ma!../marcellkaa
|
|
|
po stracie najbliższej osoby zdajemy sobie sprawę jaka ona była dla nas ważna i jak bardzo ją kochaliśmy, choć tego na co dzień nie okazywaliśmy./marcellkaa
|
|
|
nigdy nie przywita ją po przyjściu ze szkoły, nigdy nie poda jej obiad, nigdy już nie usłyszy od niego życzeń urodzinowych, nigdy nie będzie cieszyć się z nią ze zdanego prawo jazdy, z ukończenia 18 lat, ze zdania matury, nigdy jej nie pomoże,nigdy jej nie pocieszy., teraz jej będzie tego najbardziej brakowało tych błahych a zarazem tak ważnych spraw której ją jeszcze czekają w życiu.;//marcellkaa
|
|
|
i ta cholerna cisza na leckij na której dowiedzieliśmy się, że jej tata nie żyje. to była straszna i przerażająca cisza. nikt nie odważył się odezwać., nie wiedział co powiedzieć. w tle ciszy było słychać tylko tikanie uciekającego czasu., czasu który nieubłaganie płyną i pokazywał jak życie jest kruche i krótkie.a teraz nikt nie wie jak jej pomóc, jak ją pociesz a jednocześnie nie zranić.., jeszcze nigdy nie czułam się tak dziwnie jak przez te ostatnie 3 dni
|
|
|
umarł, zostawił ją samą w tym wielkim nie znanym świecie. już jej nie pomoże w trudnych decyzjach. odszedł już na zawsze. jej tatuś.;//marcellkaa
|
|
|
nigdy się nie czułam tak jak w te ostatnie 3 dni.., to było straszne..;/marcellkaa
|
|
|
miasto nocą jest zajebiste!. /marcellkaa
|
|
|
przed świętami w szkole podczas przerwy zaprowadził ją do klasy. wyją z szafki wielką torbę, w której był ogromny miś i całując ją mówił; kochanie to dla ciebie, strasznie cię kocham!. a gdy się spotkali w szkole po nowym roku nie mogli na siebie patrzeć a ona wszystkie prezenty zapakowała do torby w której dostała misia i rzuciła mu je w twarz. i tyle było warte to jego strasznie cię kocham, które złamał przy pierwsze lepszej okazji/marcellkaa
|
|
|
heey! ty nie mów nic, ty mnie tylko kochaj!/marcellkaa
|
|
|
są takie dni jak dziś, że własna mama doprowadza cię do szału czepiając się wszystkiego./marcellkaa
|
|
|
|