|
malynowaa.moblo.pl
Chcesz mi coś jeszcze powiedzieć? wyszeptała ze łzami wielkości grochu w oczach że.. nawet nie ma sensu pró..bować? No bo widzisz ja już wyrosłem z przelotnych
|
|
|
Chcesz mi coś jeszcze powiedzieć? - wyszeptała ze łzami wielkości grochu w oczach- że.. nawet nie ma sensu pró..bować?
- No, bo widzisz, ja już wyrosłem z przelotnych miłości od pierwszego wejrzenia. Bardziej zależy mi na przyjaźni.. Nie mam czasu na żadne spotkania. Będziesz się musiała do tego przyzwyczaić.
- Dobrze. - powiedziała, a z oczu pociekłu jej wolniutko łzy.. było ciemno i on tego nie zauważył.. Nie wiedział, jak wielki zadaje jej teraz ból, a ona tuż przed nim w środku zwijała się jak w agonii- jej serce bardzo powoli umierało.. jakby ktoś wycinał je nożyczkami do paznikci kawałeczek po kawałeczku, centymetr po centymetrze...
- No. Spotkamy się kiedy indziej i pogadamy. To na razie- rzucił na odczepnego, odwrcił się i odszedł. A pod nią ugięły się kolana i upadła z głuchym, pustym stukotem na ziemię... "
|
|
|
zagramy w ,,zgadnij kotku co mam w srodku"?
-truskawke?
-nie
-rodzynki?
-Ciebie głuptasie;*
|
|
|
-On Cię kocha..
-No i co z tego?
-I ty go pokochaj..
-Nie. Ja już kiedyś kochałam. Drugi raz nie popełnię tego błędu.
|
|
|
- Byłaś i jesteś w moim sercu
- Poczekaj, a gdzie jeszcze 'i będziesz' ?
- Skarbie, to zbyt oczywiste. ;*
|
|
|
- Odszedł.
- Tak zwyczajnie?
- Nie, kurwa, z efektami specjalnymi!
|
|
|
- Miałeś zadzwonić, przecież wiesz jak mi zależy..
-Oszalałaś?! Po co miałem dzwonić, skoro mogłem przyjść i Cię zobaczyć? Właśnie dlatego tu jestem.
-Dlaczego?
-Z miłości Moja Mała, z miłości.
|
|
|
nie mam chłopaka, nie mam problemu , dziękuję
|
|
|
tak tęsknie ! tęsknie kurwa ! i kompletnie sobie z tym nie radzę !to chciałeś usłyszeć?!
|
|
|
dziś,w chłodny wieczór, schowam się pod Twoją bluzę, a Ty uspokoisz mój oddech. będę dla Ciebie najważniejsza, niezbędna, niepowtarzalna.
|
|
|
Ja zawsze byłam dobra w wymyślaniu happy endów, a Ty wprost genialny w rozpieprzaniu ich .
|
|
|
Nasza 'przyjaźń'. Ja udaję, że nie jestem zakochana. Ty udajesz, że mi to wychodzi.
|
|
|
osobiście uważam, że miłość to patologia .
|
|
|
|