|
malutka_3.moblo.pl
Jego serce było jak zamrożony kawał mięsa. Kiedyś nawet widział je w przerażającym śnie. Pomarszczone i sine jak kawałek wołowiny wyjęty z zamrażalnika. Ogromne led
|
|
|
`Jego serce było jak zamrożony kawał mięsa.
Kiedyś nawet widział je w przerażającym śnie.
Pomarszczone i sine, jak kawałek wołowiny wyjęty z zamrażalnika.
Ogromne, ledwie mieszczące się w ciemnej dziurze,
między kością miednicy a obojczykiem.
Twarde pokryte gdzieniegdzie lodem, owinięte foliowym workiem, poprzerywanym w kilku miejscach.
|
|
|
wyjde, wyjdę dziś w deszczu, zapalę papierosa.
siądę na najdalszym krawężniku od miejsca, które znam.
będę myśleć. tak długo, aż zapomnę. aż dym wypruje mi płuca.
|
|
|
nie szkodzi, że rozkochałeś mnie w sobie bez pamięci,
a potem bez skruchy porzuciłeś.
jestem przyzwyczajona.
|
|
|
potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych,
ale wolę nic nie mieć niż mieć coś na niby
|
|
|
-Dobranoc.
-Dobranoc. Tęsknisz jeszcze za nim ?
-Dobranoc.
-Czyli tęsknisz.
|
|
|
nie chwytaj mnie za rękę, skoro zamierzasz ją puścić.
|
|
|
A gdy zadziała jej wspaniała moc, bezsenna stanie sie ta noc
|
|
|
I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak.
|
|
|
Taka prawda, kiedy milczysz od łez mokre dłonie. Siedzisz, wszystko Cie dobija w smutku toniesz, szukasz odbicia, chcesz ale jest ciężko. Na kogo możesz wtedy liczyć dobrze wiesz to, ktoś coś spier.doli, liścia wyje.b.ie mi życie - jest ich mnóstwo a nie słyszą jak krzyczę.
|
|
|
- idziesz.?
- nie.
- a dlaczego.?
- bo on tam będzie.
- i co.? - i nie chcę go widzieć. wiesz przecież, że mnie zranił. a ja nadal go kocham.
- to pokaż mu, że cię nie zniszczył. że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. że potrafisz nadal cieszyć się z życia. pokaż mu, że się nie przejmujesz. zapytam więc jeszcze raz. idziesz.?
- .. poczekaj, wezmę błyszczyk .
|
|
|
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę - a nóż,może jest SMS, może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz,że tam, go nie ma.. żyjesz nadzieją,że może..może dziś, może właśnie w tym tłumie..że może.. Ach,miałeś tak? Bagatelizujesz wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz,że jest ona pozbawiona sensu... Miałeś tak? No właśnie, nie miałeś tak, więc proszę nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
|
Obecnie nawet w pokoju ,mam większy porządek niż w głowie.
|
|
|
|