|
malowaneserduszka.moblo.pl
Wczuj sie w moja role.. wychodze... płaczac w pabie sie napierdole i wracam do domu a ciebie dalej nie ma...
|
|
|
Wczuj sie w moja role.. wychodze... płaczac w pabie sie napierdole i wracam do domu; ( a ciebie dalej nie ma...;(
|
|
|
Kochanie ja tak dłuzej nie dam rady...;(((Za bardzo Cie kocham< 3 Pamietam gdy w szpitalu siedziałes wciaz przy mnie gdy byłam ciezko chora..powiedziałes ze jesli odejde z tego swiata ty tez odejdziesz bo nie dasz rady beze mnie;( Treaz ja czuje sie tak samo jak ty wtedy pragne bys zostal przy mnie blisko nie odchodził jestes dla mnie jak tlen bez którego sobie nie poradze;(
|
|
|
Non stop powtarzałes mi ze na zawsze bedziemy raezm ze nie wytrzymasz bezemnie nawet jednej głupiej godziny.. chlera spojrz na te słowa dzis.. ;( chciałes odpoczac od siebie troszke;( teraz ty pewnie chodzisz z usmiechem na twarzy a ja ..ja siedze całymi dniami w poscieli i płacze..zastanawiajac sie czy ten krótki odpoczynek od siebie nie przeobrazi sie w rozstanie:(
|
|
|
Nie czekam już na nikogo, czekam już tylko na Ciebie...
|
|
|
Lubiłam gdy mówiłeś , że cieszysz się , że mnie masz.
|
|
|
Kochanie, komplikujesz mi życie, ale cieszę się że jesteś.
|
|
|
czekoladę jem, bo lubię. na ciebie się patrzę, bo lubię. nie oglądam smerfów bo lubię tabalugę. nie czytam romansideł, bo lubię horrory. nie lubię ciebie, bo ciebie to ja kocham. ♥
|
|
|
Są grzechy które popełniamy z uśmiechem na twarzy .
|
|
|
W klasie cisza. Sprawdzam obecność: 1. Humor? - Nieobecny. 2. Radość? - Nie ma. Była kiedyś tam. 3. Smutek? - Jestem. 4. Miłość? - Jak zwykle śpi. 5. Przyjaźń? - Jestem, jestem. 6. Nadzieja? - Obecna, ale bardzo chora. 7. Wiara? - Jestem. 8. Uśmiech? - Ojj, nie chodzi już od kilku miesięcy. 9. Życie? - Już głupie, ale jestem. 10. Szczęście? - Było tylko raz w styczniu... Więcej się nie pojawiło.
|
|
|
Ufam. Płaczę. Przebaczam. I to mnie niszczy.
|
|
|
siedziałam w parku popijając tanie wino kiedy zadzwonił telefon. nie widziałam dokładnie kto sobie o mnie przypomniał bo obraz mi się rozmazywał . Odebrałam . Usłyszałam głos mojego brata , krzyczał gdzie jestem i co robię . Powiedziałam tylko że siedzę w ` miejscówce ` . po 15 minutach przyjechał , przytulił mnie i obiecał , że wyciągnie mnie z tego bagna w które weszłam . Wtedy już wiedziałam , że musi się ułożyć .
|
|
|
< 3 Mam przed oczami wciaz wizje.. pamietam te spotkanka z toba..; ( to jak czule caowałes przytulałes mnie tak mocno do swojej klatki piersiowej.;(..czekam az tylko sie odezwiesz;(*** Kocham Cie bardzo! tesknie;(***
|
|
|
|