|
malolatxdd.moblo.pl
To smutne. Kiedyś byliśmy dla siebie wszystkim znaliśmy swój każdy słaby punkt wiedzieliśmy co chcemy powiedzieć nie wypowiadając tego chyba czytaliśmy sobie w myślach
|
|
|
To smutne. Kiedyś byliśmy dla siebie wszystkim, znaliśmy swój każdy słaby punkt, wiedzieliśmy co chcemy powiedzieć nie wypowiadając tego, chyba czytaliśmy sobie w myślach, chyba tak własnie było. Patrząc na siebie widzieliśmy w sobie kogoś z kim chcemy spędzić resztę życia, Ja widziałam w Tobie mężczyznę, z którym chce być do końca życia. Planowałeś nam życie, każdy dzień razem,mówiłeś, że na zawsze. Dziś ? Dziś ledwo patrzysz w moją stronę, o głupim 'hej' nie wspomnę. Po wspólnie przeżytym roku nie łączy nas w tej chwili nic, nic oprócz wspomnień, oprócz szkolnego korytarza, na którym emanowaliśmy szczęściem gdy byliśmy razem, a na którym dziś mijamy się bez słowa. To smutne.../malolatxdd
|
|
|
Sięgam pamięcią we wspomnienia, zbyt często ostatnimi czasy. W głowie mam projektor, który przerzuca slajdy wspólnych chwil. Są piękne. Szkoda, że doceniam to wszystko po tak długim czasie. Lubię przeszłość, nie teraźniejszość. W teraźniejszości idę przez miasto sama, nie z Tobą tak jak kiedyś. Pewne miejsca buchają emocjami z tamtego czasu, pięknego czasu.Wywołują łzy, które są upustem mojej tęsknoty za wszystkim co było związane z Tobą. Te ulice, którymi szliśmy razem mocno trzymając się za dłonie, w uszach rozbrzmiewa mi nasz wspólny śmiech, a przed oczami widzę nasz wspólny obraz, tak mocno szczęśliwych, że mamy siebie./malolatxdd
|
|
|
Śniłeś mi się .Znów. Przytulałeś się do mnie, czułam Twoją skórę, Twoje ciepło, wiesz ? Przepraszałeś za to, że musiałam na Ciebie tak długo czekać.Twoje usta spotkały się z moimi i wiesz, to było cudowne czuć Ciebie po tak długim czasie rozłąki. Znów czułam, że jesteś Tylko mój . Ale gdy się obudziłam obok, w moich ramionach był tylko miś. Miś, którego dostałam właśnie od Ciebie.../malolatxdd
|
|
|
Nigdy nie umiałam być sama. Nigdy nie kochałam, aż wreszcie padło na Ciebie. Potraktowałam Cię jak każdego innego... Czemu skoro Cię kochałam i kocham ? Bo miałam w sobie strach, że pewnego dnia powiesz mi, ze mnie nie kochasz, że nie chcesz być tym, który idzie obok mnie przez te pojebane życie. Dziś mija pół roku odkąd nie jesteśmy razem i co ? Wniosek jest taki, że co noc zasypiam z płaczem przez te cholerne wspomnienia, przez to, że moje serce ciągle pała do Ciebie uczuciem. Chciałabym cofnąć czas, naprawdę chciałabym./malolatxdd
|
|
|
Ciągle upadam, ciągle się podnoszę. Ale po raz kolejny nie będę umiała zacząć wszystkiego od zera / malolatxdd
|
|
|
Żyję, wiesz? Chociaż nie. Nie chcę kłamać. Istnieję. Wiesz tak jak musi egzystować człowiek w tym chorym świecie. Jest strasznie smutno, ciemno i deszczowo. Jest źle bo nie barwisz mego świata swoimi słowami, jest źle bo nie mam już dla kogo śmiać się do słuchawki, opowiadać różnych histori i wariować z nudów. Wszystko to miało sens jedynie wtedy gdy byliśmy razem. Gdy słowa układały się w cudowne zdania / przypadkowy
|
|
|
Choć daleko mi do bycia wzorcem, w każdym punkcie, to wiem jak to jest czuć pustke, na grząskim gruncie. Wiem jak to jest, jak chłopaki piją wódkę i mówią puknij się w łeb, przestań się zamartwiać jutrem. No to z fartem, kurde, lecz ich plany są tak krótkie, że jak zaczynają iść to stają, bo jest pod górkę./ Tusz na rękach
|
|
|
Mapa mojej wędrówki jest w Twoim sercu a bez niej nie mogę iść dalej. Wszystko ma swój koniec, nawet piosenka prawda? To smutne, że dobiegliśmy do tej mety oddzielnie. Zaczerpnij powietrza, pocałuj wnętrze swojej dłoni ode mnie i patrząc w niebo nie pozwól swemu sercu pęknąć. Właśnie w tej chwili ja także w nie patrzę i wiesz? Powiem Ci, że wyglądasz dziś cudownie.
|
|
|
Jesteś jedyną osobą z którą chciałabym iść, nie wiedząc dokąd idę.
|
|
|
Nie miałam racji myśląc, że będzie dobrze...
|
|
|
i nie byłabym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać i że umiem, i że potrafię, że się nie wkurwię i tak jest u mnie, lepiej znacznie, naprawdę po co mam ściemniać jak zawsze? rozumiesz? bo ja wciąż chyba nie, najwyraźniej, ej w kurwę
|
|
|
Żyje na odpierdol, znów zaliczam beton...
|
|
|
|