I czemu mam serce, a nie kamień,
czemu pisze wierszem, a nie zdaniem
Na zawsze tylko Ty kochanie
ta, taa jasne, i myśl tak dalej błaźnie,
a daleko zajdziesz, ty byłaś moim sercem
a teraz z chęcią przeprowadził bym jego amputacje
chcesz morał : tu ci teraz powiem człowiek
miłość niczym papieros puść go w obieg
cokolwiek by nie było podejdź, powiedz
miałem na karku głowę, w duszy spowiedź
w sercu pustkę, wielką lukę i tą osobę,
Boże mógłbym mieć pretensje
ty i ja, objęci to tylko zdjęcie
chciałbym więcej , częściej
...
|