|
malajayep.moblo.pl
Jakiś czas temu był taki moment kiedy miałam wrażenie że przyzwyczaiłam się do samotnych wieczorów pustych dni i nocy przepełnionych tęsknotą. Myślałam wtedy że na
|
|
|
Jakiś czas temu był taki moment kiedy miałam wrażenie, że przyzwyczaiłam się do samotnych wieczorów, pustych dni i nocy przepełnionych tęsknotą. Myślałam wtedy, że nauczyłam się żyć bez niego, chociaż moje życie dalej wyglądało tak marnie. Miałam wrażenie, że jego milczenie wcale już nie boli, a brak jego obecności jest czymś naturalnym. Doszłam do wniosku, że tak musi być, ale to trwało bardzo krótko, bo później znów nadszedł dzień kiedy stwierdziłam, że nie mogę z niego zrezygnować. I on znów wrócił do mojego życia i kolejny raz opowiadał o sobie, o nas i martwił się, tak bardzo martwił się o mnie, o moje szczęście. Więc teraz tak trwamy zawieszeni w pustej przestrzeni i jesteśmy tak bardzo niepewni, marni i słabi i nie wiemy co będzie jutro, bo boimy się podjąć jakąkolwiek decyzję. Nie jesteśmy razem, ale osobno też nie i nawet nie wiesz jak bardzo to męczy i sprawia, że nie potrafię normalnie żyć. / napisana
|
|
|
`Nie ma mowy, nie ma słów, nie ma nas, nie ma emocji,
Czas muruje usta, oczy tracą blask bez tego,
Nie mam nic,
|
|
|
kolejna zarwana nocka, kolejne nieporozumienia, myśli, łzy, poczucie, że to dla niego tak będzie lepiej. sama wiesz, że jest wyjątkowy, wkurwia cię i kocha. i nawet jeśli spróbujesz zniknąć z jego życia, by nie robić mu po raz kolejny krzywdy, sprawiać bólu, nie wyrzucisz go z serca. mogą mijać miesiące, nawet te wakacje gdzie kontakt się urwie. za dużo ze sobą przeszliście by mało dla siebie znaczyć. ale ty nie powiesz i tak nikomu, ze ktos jest ważny bo chcesz się usunąć gdzieś w cień, gdzie nikt ci nie bedzie mówił co dla ciebie lepsze. może gdy minie jakiś czas i nadal bedzie tak samo, dorośniesz do tego by pokochać całym sercem. wtedy może spróbujecie od nowa, od zera od czystej kartki. lub zapomnicie o sobie. ... przecież nie jedni rozstawali się na długi czas by zacząć od nowa.
|
|
|
Ile razy myślałaś, że dasz radę ? Dawałaś do tej pory, sądziłaś, że poukładałaś sobie wszystko, że pozamykałaś niepotrzebne rozdziały. Zaczynało być kolorowo i chodziłaś uśmiechnięta. W jednej chwili szarość powróciła a ty na prostej drodze znów się zgubiłaś. Miłość - nienawiść, krucha granica. Jak sama się nie podniesiesz, nie pokażesz że potrafisz, zdepczą Cię. Nie pokażesz łez innym, to jest jasne. Będziesz krzyczeć o pomoc ciszą, za bardzo jesteś bezsilna.
|
|
|
I tak obserwując dziś i wczoraj swoje życie i jak ludzie przemijają wokół dochodzę do wniosku że życie nie ma jakiegoś konkretnego sensu . Rodzimy się by umrzeć , smutne prawda ? . Ludzie którzy cię nie rozumieją najczęściej Cię gnębią a Ci którzy mogliby Cię zrozumieć boją się zaufać tak jak Ty , bo myślą że jesteś następnym zwykłym człowiekiem który chce się podlizać , a potem zostawić . Trudne . Nie ma w tym co prawda logiki . Jeśli nie rozumiesz czyichś problemów to się na ich temat nie udzielaj ani nie wtrącaj . Nie zrozumienie niszczy tak samo jak najgorsze kłamstwo / Ann
|
|
|
Oto kolejny poranek
Gdzie nie mogę zdecydować czy zasnąć czy się obudzić
I jestem zaplątana w myślach
Myślach o tym, jak się rozpadliśmy.
|
|
|
bo najlepiej usiąść, wypić i zacząć samej myśleć, opuścić łeb w dół, niech łzy płyną a ty uśmiechnięta powiesz że dasz radę bo dlaczego nie i że masz wyjebane na innych zdanie. pokaż okejkę w stronę ściany. posiedź jeszcze chwile, pożegnaj się ze smutkiem złap za butelkę wypij jeszcze. Nie ma odwrotu, jest tylko jest jeden sposób trzeba pogodzić się ze zmiennością losu.
|
|
|
Nie powinniśmy ciągle odwracać się za siebie. Nie powinniśmy żyć przeszłością. Ja wiem, ja o tym wszystkim wiem, ale często jeszcze tak trudno mi żyć teraźniejszością. Przeszłość była prostsza, radośniejsza. Mam wrażenie, że wtedy wszystko układało się lepiej, a teraz nagle ktoś zabrał wszystkie barwy, ukradł słońce i sprawił, że ciągle pada deszcz. Teraźniejszość sprawia, że przeraźliwie boli mnie serce, a dusza nie wytrzymuje całego tego napięcia. Teraźniejszość i perspektywa przyszłości maluje na mojej twarzy strach, bo niczego nie jestem pewna. Boję się, że nie nadejdzie dzień, w którym odnajdę sens swojego życia. Boję się normalnie żyć, boje się ruszyć z miejsca. Tylko co za ironia, bo znudziło mi się tkwienie w jednym martwym punkcie i patrzenie jak ucieka mi czas. Tak często mam wrażenie, że moje życie jest jakąś dziwną grą, dla której nikt nie przewidział zasad, a ja sama po prostu się w nim gubię - jak małe wystraszone dziecko. / napisana
|
|
|
Nigdy nie będziemy dla siebie wystarczająco dobrzy, ważni, idealni, kochający. Bo nigdy nie będziemy dla siebie.
|
|
|
Jesteśmy tak samo samotni jak nasze serca. Żyjemy wśród wielu ludzi, ale czujemy tą pustkę, której nic nie jest teraz w stanie zapełnić. Siedzimy sami w swoich mieszkaniach i zastanawiamy się dokąd pójść. Popełniliśmy jeden błąd, który sprawił, że nie potrafimy się odnaleźć w własnej rzeczywistości. To całe nasze życie właśnie tak działa, że jedna zła decyzja, źle dobrane słowo może sprawić, że wszystko to, co dotychczas sobie układaliśmy tak po prostu runie. Życie jest strasznie przewrotne. Nigdy nie wiesz czego możesz spodziewać się od losu, więc najlepiej jak nie będziesz niczego planował. To naprawdę nie ma sensu. Widzisz, układaliśmy sobie w głowach wspólną przyszłość, a teraz każde z nas jest w innym miejscu i jedyne co robimy to wspominamy te chwile, które udało się nam przeżyć razem. To wszystko tak świetnie pokazało nam, że niczego nie da się przewidzieć, a los gotuje każdemu z nas przeróżne niespodzianki. / napisana
|
|
|
Lubie stres, mało snu, sporo nerwów, adrenalinę i mocne bicie serca. Tak lubię być wredna, chamska, bezczelna ups. zimna suka. wybacz, że jednak potrafię mieć uczucia i wtykam nos w nie swoje sprawy, dotyczące tylko tych najbliższych, wybacz, że przejmuję się tym czy masz ochotę nawet patrzeć mi w oczy a co dopiero gadać ze mną. Wybacz że jestem jaka jestem a innych zdanie niestety pierdole.
|
|
|
Ukochana poro dnia, nie kończ się, proszę
To z tobą największe problemy zamieniam w proszek.
|
|
|
|