|
malaczarnadominis.moblo.pl
I choćbym nie wiem jak była zła i nawet jeśli bym krzyczała że Cię nienawidzę że masz się wynosić nie możesz odejść rozumiesz?
|
|
|
I choćbym nie wiem jak była zła i nawet jeśli bym krzyczała że Cię nienawidzę, że masz się wynosić, nie możesz odejść rozumiesz?
|
|
|
- Naprawdę tego nie widzisz?
- Czego?
- Tego jak ona reaguje na Twój uśmiech!
|
|
|
- Widzisz jej łzy?
- Nie.
- I na tym polega obojętność.
|
|
|
- Powiedz, Puchatku - rzekł wreszcie Prosiaczek - co Ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?
- Mówię : - Co też dziś będzie na śniadanie odpowiedział Puchatek. A co Ty mówisz, Prosiaczku?
- Ja mówię : - Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego - .
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
- To na jedno wychodzi ? powiedział.
|
|
|
Zawsze jest trochę prawdy w każdym: żartowałem. Trochę wiedzy w: nie wiem. Trochę emocji w słowach:
nic mnie to nie obchodzi i trochę bólu w każdym: u mnie w porządku.
|
|
|
Możesz patrzeć. Możesz pożerać mnie wzrokiem. Możesz zaciągać się każdym gestem.
Możesz zasysać resztki perfum z powietrza i spijać myślami każdy oddech z ust.
Nic ponad to.
Popatrz więc raz, a dobrze.
|
|
|
Nie mam ochoty na żadne pożądania, tęsknoty, czułości, ucieczki, natchnienia, poruszenia czy marzenia. Mam ochotę na Ciebie.
|
|
|
Życie było piękniejsze z perspektywy Twoich ramion. Wszystko było piękniejsze. Było.
Tak wiele rzeczy było. Była radość, bezpieczeństwo było. Miłość była.
|
|
|
Nie pozwól, by zapomniała jak wygląda Twój uśmiech w kubku gorącej herbaty.
Nie doprowadź do tego, by ktoś inny bezpieczeństwem doprawił sałatkę,
z miłością dosypał muesli do jogurtu.
Przecież dobrze wiesz, jak bardzo jest od tego uzależniona.
|
|
|
Z grzecznymi się chodzi, a skurwieli się kocha.
|
|
|
Chcesz mi podarować coś miłego? Proszę, uśmiechaj się częściej.
|
|
|
Gdybym miał napisać książkę o moralności, miałaby sto stron, a dziewięćdziesiąt dziewięć z nich byłoby pustych.
Na ostatniej napisałbym: Znam tylko jeden obowiązek- kochać.
|
|
|
|