|
malaa_.moblo.pl
widziałaś wczoraj księżyc? ehem. jest taki jak ty. taa duży okragły i ma na sobie niezdefiniowane obiekty. chciałem powiedzieć że jest tak samo piękny..
|
|
|
malaa_ dodano: 27 grudnia 2010 |
|
widziałaś wczoraj księżyc? - ehem. - jest taki jak ty. - taa, duży, okragły i ma na sobie niezdefiniowane obiekty. - chciałem powiedzieć, że jest tak samo piękny..
|
|
|
malaa_ dodano: 27 grudnia 2010 |
|
Tylko On może tak idealnie udawać, że się nic nie stało. Ostatnio mu śnieżką okno wybiłam, a on zrzucił mi drabinke na dół, wręczył mi żelki i powiedział, że nic się nie stało, zakrywając poduszką rozbitą szybe. No i jak Go nie kochać?
|
|
|
malaa_ dodano: 26 grudnia 2010 |
|
całe google przewróciłam do góry nogami. ale i tak nie znalazłam odpowiedzi na pytanie , co się ze mną stało.
|
|
|
malaa_ dodano: 26 grudnia 2010 |
|
chociaż czekolada ma w sobie hormon szczęścia , to choćbym zjadła 9324823512452345 tabliczek , to i tak bez ciebie nie będę szczęśliwa.
|
|
|
malaa_ dodano: 26 grudnia 2010 |
|
a jak dam Ci ciastko , to powiesz , że mnie kochasz i będziesz już ze mną na zawsze?
|
|
|
malaa_ dodano: 26 grudnia 2010 |
|
- a co jeśli cię zostawię? - to, tak ci przypierdolę , że już nigdy żadnej nie dotkniesz.
|
|
|
malaa_ dodano: 26 grudnia 2010 |
|
witaj w teatrze lalek , elita w pierwszych rzędach.♥
|
|
|
malaa_ dodano: 26 grudnia 2010 |
|
łamie zasady: 25 na dobe, 8 dni w tygodniu - TY ;*
|
|
|
malaa_ dodano: 26 grudnia 2010 |
|
- 17:17 . - jakaś szczególna godzina.? - tak, zaczynam sie uczyć.:D
|
|
|
malaa_ dodano: 26 grudnia 2010 |
|
usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian, wszyscy siadali w ostatnich ławkach, aby móc ściągać.miałam szczęscie bo na klasówce był temat,którego wykułam się na pamięć.wiedziałam, że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam, lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy, chociaż po wczorajszym miałam ochote Cię zabić.-co będzie w 1?- pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie.- ale, no weź. dobrze, wiesz, ze to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić.- hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz, jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz.- a jak już jestem zakochany?- wątpie.- a chcesz sie przekonać?- no dawaj.wstał, wyszedł z ławki.podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego sie nauczyciela, oraz kolegów.odpłynęłam.liczyło sie tylko to co teraz.- nadal uważasz, że nigdy zakochany nie byłem? -nie już nie.a w pierwszym będzie B.odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.
|
|
|
malaa_ dodano: 26 grudnia 2010 |
|
jak zwykle co roku obchodziliśmy klasową wigilię. był to dla mnie całkowity bezsens. to składanie życzeń i w ogóle. ale niestety obecność była obowiązkowa. składaliśmy sobie życzenia i dzieliliśmy się opłatkiem. natrafiłam na Ciebie...nie wiedziałam co powiedzieć. w końcu tydzień temu pożarliśmy się na śmierć.-to, taa najlepszego. - no nawzajem. między nami zapadła cisza. spojrzałam Ci w oczy i powiedziałam. - kurwa, kocham Cię. nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, rozumiesz.? jesteś dla mnie wszystkim. a teraz, proszę. możesz mnie wyśmiać. przywykłam.- pff. ty głuptasie!. powiedział, lekko przybijając mnie do ściany, całując i przytulając w obecności wszystkich
|
|
|
malaa_ dodano: 26 grudnia 2010 |
|
na początku było wspaniale. kochali się, nie widzieli świata poza sobą. z każdym dniem ich uczucie rosło. momentalnie byli wstanie, wskoczyc w ogień za sobą. wszyscy zazdrościli im idealnej miłości. oni sami czuli się najszczęśliwsi na świecie. szczególnie ona. on był jej marzeniem przez wiele lat. żyła ze świadomością, że może mieć każdą, jednak nie każda może mieć jego. w końcu go dostała. wypady razem, wspólne zdjęcia na n-k, wyznawanie miłości w opisach na gg. po 3 latach, coś się między nimi zmieniło. poszli do innych szkół, nie mieli czasu dla siebie. z czasem w ogóle się nie widywali. a jeżeli już się widzieli, rozmawiali jak kumple. nie okazywali sobie uczuć. pewnego dnia zadzwonił do niej, mówiąc, że lepiej będzie jak sie rozstaną. sama to zauważyła. z idealnej pary, stali się kumplami. stać był ich tylko na "cześć" i "siema" .
|
|
|
|