|
majanna.moblo.pl
Miłość. Jak bardzo bym chciała żeby to słowo nabrało jakiegoś znaczenia jakiegokolwiek. Ale po co kochać skoro po pewnym czasie i tak wszystko się sypie. Osoba będąc
|
|
|
Miłość. Jak bardzo bym chciała, żeby to słowo nabrało jakiegoś znaczenia, jakiegokolwiek. Ale po co kochać skoro po pewnym czasie i tak wszystko się sypie. Osoba będąca Ci bratem, siostrą, ukochanym, ukochaną, największym skarbem wbija Ci nóż w serce i zamiast pomóc go wyciągnąć, przekręca i wbija coraz głębiej. Patrząc jak z Twoich oczu płyną łzy i tak po prostu Cię zostawia samego sobie.
|
|
|
Jedna chwila potrafi popsuć wszystko. Ja to przemilczałam, Ty nie pytałeś. Nie rozmawialiśmy, bo po co. I tak wszystko runęło, zawaliło się tak szybko jak szybko powstało. Nie da się już tego odbudować. Pozostały same strzępki uczyć, wspomnień, słów. Tego wszystkiego co było pomiędzy nami. Tak po prostu już tego nie ma.
|
|
|
Możesz krzyczeć i tak nikt Cię nie usłyszy. Możesz uciec szybko lub odchodzić powoli i tak nikt nie zauważy. Możesz płakać krwią na rękach. Nikt tego nie zobaczy. Możesz czekać jeśli jesteś cierpliwy i masz na tyle siły. I tak nikt nie przyjdzie, nikt się nawet nie odezwie. Więc po co to wszystko. Odejdź po prostu. Nie oglądaj się za siebie i tak nikt nie będzie czuł Twojej nieobecności.
|
|
|
Kiedyś byłam miłą, sympatyczną dziewczynką, ale to świat i ludzie zmienili mnie w zimną, egoistyczną sukę bez serca.
|
|
|
Twoja Fizyczna bliskość jest mi niezbędna w codziennym życiu.
|
|
|
Może Twój problem polega na tym, że nie umiesz mieć na jego wyjebane, choć powinnaś. Nie umiesz, bo dalej go kochasz, prawda ?
|
|
|
Nie chcę Twoich ciągłych przeprosin i niespełnionych obietnic. Chce byś był taki jak kiedyś, taki jak na początku.
|
|
|
Są takie dni, że nie pomagają fajki, alkohol marihuana czy nawet czekolada. Wtedy siągam po wszystko na raz.
|
|
|
A może jednak skoczę. Zobaczymy ile osób zauważy moją nieobecność.
|
|
|
Wszystko będzie dobrze. Największe kłamsto.
|
|
|
Jeśli chodzi o niego to była zdolna do wszystkiego.
|
|
|
Widziała tą obojętność w jego oczach. To bolało ją najbardziej.
|
|
|
|