 |
` Zawsze czułam, że nie nadążam, że idę przez życie potykając się. Nigdy nie czułam się normalna, bo nie jestem normalna. I nie chcę być. W moim świecie musiałam zmierzyć się ze śmiercią, stratą i bólem, ale nigdy nie czułam się silniejsza. Poczułam się naprawdę sobą, bo to jest również mój świat. Należę do niego. `
|
|
 |
` Najpiękniejszą rzeczą, jakiej możemy doświadczyć jest oczarowanie tajemnicą. Jest to uczucie, które stoi u kolebki prawdziwej sztuki i prawdziwej nauki. Ten, kto go nie zna i nie potrafi się dziwić, nie potrafi doznawać zachwytu, jest martwy, niczym zdmuchnięta świeczka. `
|
|
 |
` Zapomnieć co to łzy, przez które nie jeden raz chciałam przestać żyć.. `
|
|
 |
`Zawsze kiedyś przychodzi ten dzień, w którym Twój przyjaciel spogląda ci w oczy po raz ostatni i nawet Twoja miłość chociażby była najsilniejsza nie jest w stanie tego zmienić. '
|
|
 |
` - Pewien mądry król powiedział: jesteśmy jedno. Nie zrozumiałam go wtedy. Już rozumiem. - Ale oni… - My? Oni? Tylko spójrz, oni to my. Jakie widzisz różnice? `
|
|
 |
` I love you these are a flimsy excuse, but also a sincere truth. `
|
|
 |
` Chcę, żebyś była szczęśliwa. Weź ze mnie, co tylko chcesz, albo i nic, jeśli tylko taka jest twoja wola. ` ♥
|
|
 |
` Tu sobie stałą założę siedzibę, gdy z tego ciała znużonego światem, otrząsnę jarzmo gwiazd zawistnych. Oczy, spojrzyjcie po raz ostatni! Ramiona, po raz ostatni zegnijcie się w uścisk! A wy, podwoje tchu, zapieczętujcie pocałowaniem akt sojuszu z śmiercią, na wieczne czasy mający się zawrzeć! `
|
|
 |
` W końcu ile razy można czyjeś serce przepuścić przez magiel? Mimo że wiele przeszłam, żadne z moich doświadczeń mnie nie zahartowało. Czułam się przeraźliwie krucha, jakby można było mnie zniszczyć jednym słowem. `
|
|
 |
` Tak bardzo ją kochałem.. Bardziej niż cokolwiek na świecie, aż kiedyś straciłem ją z oczu i przepadła. Znów stałem się tym, kim byłem. Póki nie spotkałem Ciebie. Ty mi ją przypominasz. Jej serce, jej ducha.. Teraz i Ciebie straciłem.. Nie zasługiwałaś na to. Wybacz, że Cię zawiodłem. Tak mi przykro. Teraz będziesz królową w niebie. Zasiądziesz wśród aniołów. Zginęłaś za naszą sprawę. Nie możemy tkwić za murami i patrzeć jak ziemia umiera wraz z Tobą. Rozpacz przyćmiewa Twój osąd. Rozpacz pozwala mi jasno widzieć. Moją powinnością jest pomoc tym, którzy o nią proszą. Będę ich bronił do ostatniej kropli krwi, ale nie opuszczę tych murów. `
|
|
 |
` Jak taki z niego król, to gdzie ma koronę? Ja jestem królem, to mam. Jakbym nie miał, to bym nie był, ale jestem, ponieważ ją mam. Na głowie ją mam. Mam ją, prawda? `
|
|
 |
` tylko pamiętaj, że życie jest cholernie śliskie.. `
|
|
|
|