|
magicday.moblo.pl
. Miłość pokój wzajemny szacunek !! 33333333333333
|
|
|
` . Miłość pokój wzajemny szacunek !! < 33333333333333
|
|
|
` . 7 dni w tygodniu myślę o Tobie . wciągu 24 godzin dnia wspomnę o Tobie 300 razy . przez 2 godziny z moich ust wypłynie 90 Twoich imion . 9 godzin o Tobie śnię . a Ty nie wmówisz mi , że Cie nie kocham !
|
|
|
- weź idź pierdolnij w ścianę to się ogarniesz ! - a ty weź kurwa idź po siekierę i odetnij sobie głowę , żebym nie musiała Cie więcej słuchać !
|
|
|
` . bo to jest kurwa taka epoka w której , gdy kogoś kochamy dajemy mu pinezkę na nk z opisem : 'Kocham Cie' itd . , gdzie zmienia się status na facebook'u z 'wolny' na w ' związku' . i jak tu kogoś kochać , gdy miłość wyraża się takimi gestami ?!
|
|
|
` . trzeba w końcu zamknąć ten rozdział życia , w którym zawsze jest happy end i wrócić do rzeczywistości , która dała mi tak wiele łez płynących w oczu , nieprzespanych nocy i cholernie dużo nieszczęścia !
|
|
|
- ejjj ! - co się znowu stałoo ? albo czekaj , zdaje się , że zgadnę . spojrzał się na Ciebie ? - niee , uśmiechnął się ! xd
|
|
|
- pijemy dzisiaj ? - nie lepiej jutro ? - wolę dzisiaj . - e , nie chce mi się dzisiaj pić . może imprezka ? - ale przecież nie chce Ci się dzisiaj pić . xd
|
|
|
- mamooo ! mam jutro wycieczkę , potrzebuję kasy . - nie dostaniesz . - tatooo . mam jutro wycieczkę , chcesz mi dać trochę kaski ? - zobacz w spodniach ile mam . - w tych szarych ? - no przecież tam zawsze Ci karzę szukać . ; d
|
|
|
- aj aj . widziałaś too ? - nie , a co ? - no bo coś mi przeleciało przed oczami i myślałam , że chociaż ty widziałaś co to byłoo . xd
|
|
|
- siema . - no hej . - idziesz ze mną na fajkę ? - zaraz koniec przerwy . - e , trudno . - czekaj . chociaż z Tobą mogę iść nawet na lekcji .
|
|
|
- gdzie idziesz ? - przejść się . // przez telefon : ej spóźnię się dwie minuty , idę dopiero kupić fajki .
|
|
|
- mamoo .
- co znowu ?
- kiedy obiad ?
- a obrałaś ziemniaki ?
- no przecież powiedziałam , że tak .
- to idź do kuchni i zobacz co obrałaś .
// pare minut później : - mamoo, no obrałam dwa ziemniaki , tata miał obrać resztę .
- obiadu dzisiaj nie ma .
- ale mamooo.
- bez żadnego ale .
- to idę do babci na obiad .
|
|
|
|