 |
magdusk.moblo.pl
Teraz to taka lafirynda raz pójdzie z chłopakiem na kawę i już on myśli że ona jest jego. I wiecie co?! On ma rację. Bo ona po tej kawie już naprawdę do niego należy !
|
|
 |
Teraz to taka lafirynda raz pójdzie z chłopakiem na kawę i już on myśli, że ona jest jego. I wiecie co?! On ma rację. Bo ona po tej kawie już naprawdę do niego należy ! Widzicie, jakie to wszystko dzisiaj tanie ? Sprawdziłam poszłam do kawiarni, ile kosztuje filiżanka dobrej kawy.Wiecie ile? Tyle co poranna gazeta. Tyle dziś jest warta kobieta. A to wszystko dlatego, że dają sobą poniewierać
|
|
 |
Wiecie co, te młode dziewczyny w ogóle nie mają godności. Niby grzeczne, mądre, inteligentne, ale niewiele im trzeba, aby szybko przemieniły się w małe kurewki. Kiedyś to z chłopakiem chodziło się kilka lat. Nawet jeśli po tych kilku latach dochodziło do czegoś przed ślubem, to robiło się to przynajmniej w tajemnicy. Gdyby się coś wydało to straszne upokorzenie. W końcu wszyscy zazwyczaj byli porządni i nikomu by raczej nie przyszło do głowy, żeby o takich świństwach myśleć. Ale byli tacy, którzy byli no.... gorzej wychowani czy no... W każdym razie to zdarzało się rzadko. A teraz ?!
|
|
 |
"Sokojniee ! Wcale się do Ciebie nie dobierałem. Po prostu potrzebowałem kogoś innego. Ty byłaś dobra do pogadania, masz świetne poczucie humoru, a nawet szybko piszesz na maszynie, ale ja potrzebowałem spokoju, czasem cichej rozmowy, może zrozumienia dla moich dziwactw...
- Uznałeś, że we mnie tego nie ma. Ja tylko gadam. Nie jestem w stanie być czuła, nie potrafię nikogo zrozumieć, nie umiem milczeć nawet przez chwilę...."
|
|
 |
Kochanie, jestem głodny życia i spragniony wyzwań,
nie mam dość, chcę oddychać, mój rap to nie relikwia
ponad blok, ponad chmury, tu nie patrzy się co dzień
jak agresja to z ludzi, jak ból, trwoga
to z Bogiem!
|
|
 |
Otwórzmy szampana, przepraszam pana
Czy mógłby pan zostać ze mną do rana?
Sztampa, sam pan wracaj na kwadrat
W Manolo Blahnikach nie pójdę na tramwaj
Nie jestem ładna, ale bystra, tak
Jak Cię wezmę do domu, to mama będzie zła
|
|
 |
Chcę tobie mówić o rapie i wracać co chwilę
Nie tylko po to, żeby znów móc Cię łapać za tyłek
Bo wiem, że w końcu poderwę latem dziewczynę
Co lubi oldschool, na równi stawia lateks z winylem
|
|
 |
Jak mam na siłę sobie świat, tandetą ulepszyć
Jestem tym co chce spać, a nie węszyć za szczęściem
Dla Ciebie hajs, dla mnie czas, myśli są piękne
Dlatego nic mi się nie chce, szczęście wchłaniam z powietrzem
Takiego świata ja nie chcę, wiec go sobie ulepszę.
|
|
 |
Mój fart - nie do totka
Mój skarb - to nie auto
Moja twierdza - to studio
Moje brzmienie - surowe
Mój materiał - to płótno
Noszę pastele przy sobie
Jak batonik - to Bounty
Jak znajomi - to blanty
Dla łakomych - podatny
|
|
 |
Bo lubie te chwile gdy ty lubisz sen
Ja w pubie lub klubie gdzieś gubie się
Więc prosze Cie w dzień do mnie nie dzwoń
Podnoszę się gdy robi się ciemno
Bo lubie gdy niebo jest czarne nade mną
|
|
 |
Niby full satysfakcja, ziom zakochany w chuj
Szkoda takich manych jak mówiła mu,
Że jest dwóch, może trzech jeszcze takich jak on
To nie takiej żonie możesz mówić z NAS-a "One Love"
|
|
 |
...zapomina się wtedy, że życie może być piękne.Zachowuję rezerwę na te chwile najgorsze, codziennie uczę się, jak opanować emocje, przetrwać jeszcze trochę, jest dobrze, będzie dobrze. nawet po miesięcznej nocy, nad ranem wschodzi słońce
|
|
 |
Bo to co Cię uskrzydla potrafi być jak morderca
się nie nakręcam już więcej nie rozkminiam
bo prawdziwe uczucie co by się nie działo
nie przemija ...
|
|
|
|