 |
magdapolak1998.moblo.pl
gdy miałam 3 lata chciałam żeby mój mąż był niebieskookim blondynem z białym koniem. prawdziwym księciem.. mając 5 lat chciałam żeby mój przyszły wybranek był na
|
|
 |
" gdy miałam 3 lata, chciałam żeby mój mąż był, niebieskookim blondynem z białym koniem. prawdziwym księciem.. mając 5 lat, chciałam, żeby mój przyszły wybranek był najprzystojniejszy i najlepszy. ale żeby nadal był księciem.. mając 7 lat, chciałam, żeby mój wymarzony facet był powalająco przystojny i żeby miał białego rumaka i własny zamek.. mając 10 lat moim wymarzonym partnerem, był brunet o ciemnych oczach, najlepiej lekarz. ale nadal książę. a teraz ?! teraz chciałabym, żeby mój wymarzony chłopak był zwyczajny. żeby widząc mnie umazaną lodami czy deserem nadal mówił, że mnie kocha. żeby akceptował moją niecierpliwość.. nie zwracał uwagi na moje wady, a zalety. kochał nie przez tydzień, miesiąc czy rok.. przez całe życie ! "
|
|
 |
" dziwne, minęło ponad pół roku, a ja wciąż mam wrażenie, że jesteś przy mnie. wciąż czuję twoją obecność , słyszę twój głos, widzę cię siedzącego w kuchni przy stole. to dziwne, czasami się zapominam chcąc wspomnieć o tobie jakbyś nadal tu był, jakbyś żyła. dziwne, że wracając do domu mam ochotę opowiedzieć ci rzeczy, które się wydarzyły, lecz mogę ci o nich powiedzieć wyłącznie w myślach. dziwnie tak, gdy stale zastanawiam się co byłoby teraz.. z Tobą. jednak Bóg rozdziela bliskich sobie ludzi by pokazać nam ile dla siebie znaczą. wiesz.. znaczyłaś bardzo wiele, mam nadzieję, że jest Ci tam lepiej. "
|
|
 |
" każdy z nas ma kogoś takiego, komu wybacza wszystko ! "
|
|
 |
" przepraszam, że podczas rozmowy z Tobą uciekam wzrokiem od Twoich oczu. po prostu boję się, że ponownie się w nich zakocham.. "
|
|
 |
" jego oczy - najsilniejszy magnez na świecie. "
|
|
 |
" chciałabym ci życzyć wszystkiego dobrego. ale nic dobrego już Cię nie spotka. na twoje własne je*ane życzenie ! "
|
|
 |
" stała na wprost niego i heroicznie ocierała twarz z łez.
- tak po prostu wyjeżdżasz ?! wszystko zostawiasz i jedziesz.. - mówiła ze szlochem w gardle. - a co ze szkołą ? co z nami ?! - ostanie pytanie spowodowało, że o mało się nie przewróciła. podszedł do niej szybko i przytulił najmocniej, jak potrafił. cała się trzęsła. - nie jedź. błagam ! nie zostawiaj mnie. nie jedź, proszę.. - wylewała łzy w jego koszulkę.
- cichutko.. przyjadę jeszcze kiedyś. - musnął wargami jej mokre oczy.
- a co z nami ? - zapytała szeptem, jakby bała się odpowiedzi. przyciągnął ją i pocałował.
- nic.. nauczymy się żyć bez siebie, staniemy się mistrzami we wspominaniu. co noc będę zasypiał z Twoim oddechem w słuchawce. - znów posmakował jej ust. odwrócił się w końcu i odszedł, zostawiając ją samą, bezsilną i słabą. niebo oblało ją zimnym deszczem, słyszało jej krzyk.. "
|
|
 |
" sms od niego, póznym wieczorem powoduje podniecenie uśmiech oraz nieprzespaną noc. "
|
|
 |
" chciałabym nadal oglądać z Tobą głupie filmy i śmiać się z Twoich komentarzy i zabierać Ci papierosy, i uciekać kiedy chcesz oblać mnie wodą i krzyczeć,że jest głupi, i śmiać się z Ciebie, i patrzeć jak się obrażasz,ale wiedzieć, że nie robisz tego na poważnie, i chciałabym nadal jeść z Tobą śmietnikowe żarcie w różnych knajpkach i patrzeć na Twoją minę gdy twierdze, że Johnny Deep jest o niebo przystojniejszy od Ciebie i słuchać jak mówisz, że jesteś zazdrosny i kompletnie nie rozumieć dlaczego, i nadal udawać,że mam Cię gdzieś, że doskonale dam sobie bez Ciebie radę, a tak naprawdę to kochać Cie, kochać Cię tak mocno jak tylko potrafię... "
|
|
 |
" gdy bym miała jeszcze choć jeden dzień, powiedziałabym Ci, jak bardzo za Tobą tęsknię ! "
|
|
 |
- kochasz mnie ?
- tak.
- dlaczego ?
- bo inaczej nie umiem.
- no ale czemu ?
- bo tak.
- jak tak ?
- tak.
- wyjaśnij mi to.
- jesteś jak powietrze.
- powietrze jest niewidoczne.
- ale zawsze przy Tobie.
- nieodczuwalne.
- zawsze Cię otula.
- nadal nie rozumiem.
- a umiesz żyć bez powietrza ?!
|
|
 |
" i mniej mnie w dupie, nie odzywaj się, nie odpisuj na moje wiadomości. nie musisz na mnie nawet patrzeć, czy chociażby przelotnie dotykać. do niczego nie zmuszam, ale potem nie waż się prosić o szansę ! "
|
|
|
|