 |
magdapolak1998.moblo.pl
Widzisz? Pojęcia nie mamy jak się w stosunku do siebie teraz zachować. O czym rozmawiać. To są właśnie skutki uboczne naszej znajomości.
|
|
 |
Widzisz? Pojęcia nie mamy jak się w stosunku do siebie teraz zachować. O czym rozmawiać. To są właśnie, skutki uboczne naszej znajomości.
|
|
 |
Siedząc na lekcji historii, słyszę tylko opowiadania o wydarzeniach z czasu przeszłego. Po co mam uczyć się przeszłości? Skoro nie zdążyłam opanować teraźniejszości, chociażby na ocenę dopuszczającą.
|
|
 |
Co sprawia, że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie? Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego, czego inni oczekują.
|
|
 |
Siedziąc na murku paląc kolejną fajkę i słuchając debilnych tłumaczeń, już byłego, chłopaka zobaczyła swojego brata, który szedł w ich stronę. 'O kurwa.' Powiedziała do siebie łapiąc się za głowę. Momentalnie wstała, ale nie zdążyła nic zrobić, bo jej były już leżał na ziemi i zwijał się z bólu. 'O chuj Ci chodzi?!' Krzyknął do jej brata. 'Czyś Ty, kurwa, kiedyś ją widział z fajką w dłoni?' Jęknął tylko. 'No odpowiedz!' Dostał kolejnego kopa. 'Nie widziałem.' Wypluł krew. 'To, kurwa przez Ciebie. A ja nie lubię, jak moja siostra pali. Więc ją ładnie przeprosisz, a ona już nigdy nie weźmie tego świństwa do ust.' Podniósł się trzymając za szczękę. 'Chyba sobie kpisz.' Powiedział jej eks z aroganckim uśmieszkiem. I znów znalazł się z mordą przy betonie. Odciągnęła brata z krzykiem. 'Już! Zostaw go, nie warto!' Wyrwał się i znów go kopnął. 'Nie warto!' Ryknęła na cały głos. Ludzie zaczęli się zbiegać. 'Nie masz, kurwo, życia.' Syknął do niego jej brat,a siostrę mocno przytulił.
|
|
 |
' wymień swoje słabe strony. ' - powiedziała nauczycielka. ' nadmierna ufność. ' - syknęłam. spuściłam głowę w dół. ' boisz się ufać? ' - spytała. ' tak. ' - odparłam, jak najciszej potrafiłam. ' miałaś już taką sytuację, że zaufałaś, i zraniono Cię? ' - podpytywała. długo nad tym myślałam. ' nie. ' - wyjąkałam. ' ukrywasz coś przede mną. ' - wyczuła. ' a mam Pani powiedzieć, jak bardzo mnie zranił, a jest najważniejszy? jak bardzo chcę mu nadal ufać tylko dlatego, że go kocham? czy wie pani, że za dużo razy mu wybaczyłam, i ciągle robił to samo? na pewno wie pani, że ranią nas osoby, które naprawdę kochamy. a to tak strasznie boli ' - pomyślałam. po chwili, znów spojrzała na mnie. ' no to powiesz mi dlaczego tak strasznie boisz się ufać? ' - jeszcze raz zapytała. ' Ja boję się tych wszystkich ran, które zostają w sercu na zawsze. ' - wydusiłam po przez łzy.
|
|
 |
najlepszy urodzinowy prezent jaki tylko mogłabym dostać - On
|
|
 |
-ona ma chłopaka. -ta? -noo, i to podobno jakiegoś Włocha -chyba spod pachy
|
|
 |
Chciałbym Cie znowu ujrzeć, kurwa dałbym za to wszystko.
|
|
 |
obudziła się nad ranem, cała się trzęsła, nie czuła ciepła. okna były zasłonięte, na szafce nocnej znajdowała się starta chusteczek. z głośników coraz głośniej, wydobywał się smutny dźwięk. a po policzkach spływała łza, obiecała, że to będzie ostatnia. gdy, wzięła do ręki telefon, zobaczyła jego zdjęcie na wyświetlaczu, złamała przysięgę, i się popłakała. uznała, że już nigdy nie zakończy szlochać, gdyż to on jest jej życiem, z którym szła uśmiechnięta, przez świat. / szloch
|
|
 |
'.chodź pokaże Ci swój świat, jest inny od innych, ma kilka wad, lecz Ty będziesz bezpieczny.!' < 3
|
|
 |
dziwne, że głośniki przepełnia mi GrubSon. dziwne, że przeklinam. dziwne, że rozmawiam z byłym, jakby nigdy nic. dziwne, że olewam każdego. dziwne, że nie odpisuję na smsa w pięć sekund. dziwne, że nie chodzę na lekcje angielskiego z uśmiechem. dziwne, że lubię kumpli, których dawniej nienawidziłam. dziwne, że przytulam się do chłopaka, który jest dla mnie nikim. dziwne, że dostaję buziaka od brata w policzek. dziwne, że chcę uczyć się matematyki. dziwne, że przyjaciółka stwierdza po trzech latach przyjaźni, iż mam niebieskie oczy. dziwne, że mylę kubki z herbatą. dziwne, że nadaje klasowemu pajacowi ksywkę dziewczyny, którą kocha moja sympatia. dziwne, że nie umiem przestać płakać. dziwne, że już z mamą rozmawiam, jedynie na temat szkoły. dziwne, że wrogowie, przechodzą obok ze spuszczoną głową. dziwne, że mam ochotę na coś nowego. może na kisiel truskawkowy, albo budyń waniliowy, ale nie Ciebie. / szloch
|
|
 |
-Chodzi poggłoska, że jestem boska .
-Chodzi bajka, że jesteś dupodajka .
|
|
|
|