|
magdapolak1998.moblo.pl
Poznał ja przypadkiem.. Była rozdarta zrozpaczona .. nie widziała sensu życia.. młoda dziewczyna która cierpiała przez nieszczęśliwą miłość.. Pomógł jej .. pokazał że
|
|
|
Poznał ja przypadkiem.. Była rozdarta, zrozpaczona .. nie widziała sensu życia.. młoda dziewczyna, która cierpiała przez nieszczęśliwą miłość.. Pomógł jej .. pokazał, że świat nie musi być wcale taki okrutny.. i , że istnieją ludzie dla których jest ważna. Wysłuchiwał jej zażaleń o każdej porze dnia.. Był dla niej bratnią duszą . Nigdy nie powiedział jej nie..Kiedyś przyjechał nad ranem i stanął pod jej oknem. Zrobił to tyko po to, by udowodnić jej, że jest w stanie się tak poświęcić ..Nie potrafił się nawet na nią obrazić, lubił jej głupie zachowanie , dziwne teksty i bezczelne odzywki. Lubił ja za to jaka jest, a nie za to jak wygląda. Widział w niej wrażliwą, skrzywdzoną dziewczynę. Aż końcu zauważył, że ją kocha, że &&jest ona jest dla niego wszystkim tym co pięknie &Nie umiał bez niej żyć. Uzależnił się .. Po prostu zakochał się w tej małej pyskatej osóbce..
|
|
|
Tu nie chodzi o to, że ja go jakoś specjalnie wyczekuję i że go kocham nad życie. Myślę, że taka miłość bez wad nie istnieje. Taka miłość - nawet nieodwzajemniona, - że kochamy kogoś totalnie bezgranicznie i nigdy, ale to nigdy nie wkurzamy się tą osobę chyba nie istnieje. Zawsze mamy minuty słabości i krzyczymy łgarstwa wniebogłosy. W tym wszystkim chodzi o to, że gdy na ciebie patrzę to trzęsą mi się ręce i jestem bezgranicznie szczęśliwa. Gdy siedzisz w moim fotelu i wiem, że niedługo wyjdziesz to tęsknię już na zapas. Niedawno nauczyłam się, że nie potrzebuję już cofać czasu tylko pragnę cię tu i teraz. I gdy rozmawiam nagle wyrywa mi się jak mocno cię potrzebuję, by za chwilę wrzeszczeć, że masz mnie w dupie i że to tylko przyjaźń. Ale nawet jeśli to nie jest jakaś zajebiście wielka miłość to chciałabym cię mieć przy sobie i mówić ci co jadłam na śniadanie i o czym śniłam i śmiać się z twoich nawyków i drapać cię po dłoniach i przepychać w parku. Nawet jeśli to nie jest bezgranicznie wielka miłość
|
|
|
Nikt nie zrozumie jak wiele dla mnie znaczyła,ona sama nie zdawała sobie sprawy z faktu,że jest ponad wszystko w moim życiu.Brała mnie za gówniarza,który nie wie nic o prawdziwej miłości,odtrącała uczucia jakie dawałem jej w otwartej dłoni.Mówiła,że mam złe serce i płynie we mnie krew skurwiela.Widząc szerokie dresy,kaptur na głowie oceniała mnie w kryteriach zimnego dresa nigdy nie dając szansy na pokazanie jej,że moje serce chciało ją pokochać .
|
|
|
Dlaczego duża część nastolatków jest nieszczęśliwa? Ponieważ się zawiedli. Wielu z nich między czernią i bielą nie znalazło żadnych szarości i dlatego wszystko ułożyło się tak ... niefortunnie. Wierzyli, że wszystko jest dobre, a świat sprawiedliwy. Że przyjaźń istnieje a miłość nie rani. I nagle okazuje się, że wszystko nie jest takie piękne - nawet najbliżsi ludzie, w których inwestowali swoje uczucia, nie są tacy, jak być powinni. Wtedy bardzo cierpią, chcąc to wszystko zakończyć. Dosłownie.
|
|
|
I nigdy nie mów, że kochasz tylko po to, żeby kogoś pocieszyć.Nigdy nie mów o wspólnych nocach, skoro wiesz, że jednak nie chcesz.Nigdy nie zostawiaj pijanego, skoro wiesz, że sam pijesz.Nigdy nie mów, że Cię nie ma, lecz po prostu powiedz, że nie chcesz rozmawiać.Nigdy nie mów, że wszystko Ci się we mnie podoba, jeśli nie podoba Ci się nic.Nigdy nie mów, że jestem jedyna, wyjątkowa, skoro wiesz, że to gówno prawda.Nigdy nie całuj, jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy,bo dla kogoś może to oznaczać bardzo dużo.Nigdy nie mów "zapomnij", skoro wiesz, że i tak tego nie zrobię,bo nie chcę i nie potrafię.Nigdy nie mów, że to nie jest takie trudne,jeśli wiesz, że dla mnie to najtrudniejsza rzecz jaka kiedykolwiek zrobiłam.Nigdy nie chciej wracać do starych czasów, skoro wiesz, że niedługo zostawisz, złamiesz serce i powiesz "spierdalaj".Proszę Cię, nie kłam. Czy wymagam za wiele.?
|
|
|
Leżała w łóżku, przykryta po szyję kołdrą. Otworzyły się drzwi, ona zaczęła udawać, że śpi, pewna, że to jej mama wchodzi do pokoju sprawdzić jak się czuje. Po chwili usłyszała najpiękniejszy bo jego głos - Wiem, że nie śpisz...- a potem przejechał palcami po jej policzku. - A może mam Cię pocałować byś się obudziła, śpiąca królewno?? - Zapytał kpiąco, ale po chwili to zrobił. Ona otworzyła oczy, a po chwili zapytała z delikatnym usmiechem - Wiesz.. to może nie powinnam się tak od razu budzić?
|
|
|
Kocham Cię bo:
-.. bo mam na twarzy wypisane , że chcę Ciebie .
-.. bo jesteś moim mężczyzną .
-.. bo z każdym kolejnym dniem jestem tego coraz bardziej pewna .
-.. bo tylko przy Tobie mam motylki w brzuchu .
-.. bo źle mi za każdym razem kiedy musimy się rozstać .
-.. bo nasza miłość jest piękna .
-.. bo dzięki Tobie wszystko smakuje lepiej .
-.. bo jesteś moją tabliczką czekolady .
-.. bo jesteś pierwszą osoba , o której myślę od razu po przebudzeniu .
-.. bo masz w sobie to coś .
-.. bo na to zasługujesz .
-.. bo Twoja dłoń pasuje do mojej .
-.. bo nie mogę bez Ciebie żyć .
|
|
|
Był zachód słońca. Zakochani spacerowali sobie razem po plaży, wtuleni w siebie. Świata poza sobą nie widzieli. Wiatr rozwiewał długie i brązowe włosy dziewczyny, wyglądała wtedy pięknie. I tak magicznie. A patrząc na Niego, jej zielone tęczówki błyszczały. Była w nich Miłość. Weszli na mostek, a on złapał ją od tyłu i razem wpatrywali się w zachód słońca, który tego dnia był przepiękny jak nigdy dotąd. Po chwili wziął dziewczynę na ręce i razem wskoczyli do wody. Dosięgli dna i popłynęli ku górze, po czym podpłynęli do brzegu.
|
|
|
Nigdy nie chciałam być tą, o której będziesz chciał zapomnieć. Wiem, że spieprzyłam wiele spraw, nie doceniałam tego uczucia i sądziłam,że ramiona innego będą tak samo ciepłe jak Twoje, a wargi tak czułe. Szukałam tego szczęścia z rąk do rąk, oddechów do oddechu i marnych szeptów. Byłam ślepa na wszystko i w pewnym momencie przestałam słuchać swojego serca,które krzyczało, wyrywało się, drapało od środka, ale ja to zagłuszałam. Przepraszam, że nie pozwoliłam nam istnieć, że szukałam wszędzie tylko nie w Tobie
|
|
|
Nie można zapomnieć tego co było. Nie możesz wymazać z pamięci tych wyjątkowych chwil spędzonych razem, ściskając się za ręce i uśmiechając do siebie. Nie da się ot tak żyć bez bolesnych wspomnień. Ale po co chcesz zapominać? Po to, by znów popełnić ten sam błąd drugi raz? Pamięć to coś cennego, a wspomnienia, nawet te, które otwierają stare, ledwo posklejane rany na sercu, pozwalają iść inną drogą, poznawać nowe ścieżki, dzięki którym możemy być szczęśliwi. Przeszłość jest kluczem do przyszłości, uczy nas, przypomina błędy i nie pozwala ich powtórzyć
|
|
|
Serce: Mówisz tak, bo nienawidzisz miłości rozumie. Wiem, że tak jest. Nawet Cię rozumiem wiesz? Bo gdy ona przychodzi, wyłączają Cię. Oboje Cię wyłączają. Przenoszą Cię do piwnicy jak narty po zimie, która minęła. Masz tam przeczekać do następnego sezonu. Nie potrzebują Cię teraz. Przeszkadzasz im. Ty jesteś przecież rozum, więc łatwo Ci coś zrozumieć. Po co im Ty? Oni nie mają czasu na Ciebie. Myślą o sobie bez przerwy. Zachwycają się wszystkim w sobie. Nawet swoimi wadami. Rozum dla nich to obawa przed odmową, to drażniące pytanie dlaczego akurat on lub ona. Oni nie chcą takich pytań i dlatego Cię wyłączają. Pogódź się z tym..
|
|
|
Są to strome schody do nieba, wąskie i bez oparcia. Możesz iść prosto w górę, nie oglądając się za siebie. Kiedy utracisz równowagę, zranisz się boleśnie lecąc w dół. I zaczynasz wędrować od nowa, jeżeli masz jeszcze siły. Nie możesz się zatrzymać nie da się żyć ani ustać na żadnej krawędzi, trzeba kroczyć lub spaść. I tak do końca życia.
|
|
|
|