 |
magdapolak1998.moblo.pl
lubiłam jak bawił się moimi włosami jak przytulał mnie jak dawał mi na noc swoją ulubioną bluzę jak łapał mnie za rękę po prostu lubiłam w nim wszystko . nie s
|
|
 |
lubiłam jak bawił się moimi włosami , jak przytulał mnie , jak dawał mi na noc swoją ulubioną bluzę , jak łapał mnie za rękę , po prostu lubiłam w nim wszystko . nie szukałam ideału , ale przypadkowo znalazłam szczęście , którego szukałam całe życie . kolorował wszystkie moje szare dni , wspierał mnie , był dla mnie wszystkim . w jego ramionach czułam się bezpiecznie , a najlepsze było to , że wiedziałam że mnie kocha.
|
|
 |
- walcz, mała. - szepnął od ucha, przytulając mocno do siebie. - nie potrafię - wydukała, dławiąc się łzami. czuła, jak bezbarwne kryształki spływają po jej różowych policzkach. wtuliła się mocniej w jego ramiona. pragnęła poczuc bliskosc, cholerne bezpieczeństwo. szukała pomocy, wiary, nadziei, siły, że wszystko się ułoży i pokona to. jednak czuła, że życie jest o wiele silniejsze niż ona. czuła, jak przegrywa, ostatnią walkę. - nie potrafię. - szepnęła ponownie, poddając się.
|
|
 |
tyle razy próbuję z Tobą szczerze porozmawiać, zdobyć się na tą poważną rozmowę. ale za każdym razem, gdy się z Tobą widzę, zapominam. wystarczy Twój zwykły uśmiech i to spojrzenie, i zapominam o cały bożym świecie.
|
|
 |
Co było najgorsze ? Gdy zniknął . Zostawił tylko jebane wspomnienia , które każdego dnia wbijały mi sztylet w serce . Odszedł , nie zostawiając zupełnie nic , prócz pustki , która rozpierdalała mnie perfidnie.
|
|
 |
Mówią, że to czego się boisz jest najwięcej warte, On nie bał się mnie stracić, więc w Jego oczach nie byłam nic warta.
|
|
 |
Mogłaby zamknąć oczy, udawać, że wszystko jest w porządku. Wiedziała jednak, że nie da się żyć z zamkniętymi oczami.
|
|
 |
być dla Ciebie doskonałą, w całej swej niedoskonałości, wiedzieć, że pragniesz mojego dotyku, słów, czułości. czuć się potrzebną, choć przez jedną chwilę małą, niż spędzić z kimś ten moment i być niekochaną.
|
|
 |
Dotknęła Go, i pocałowała. Spojrzała w oczy i spróbowała z przekonaniem, powiedzieć : ' Wiem, że kiedyś Cie przy mnie nie będzie' .
|
|
 |
- a mówiłaś że to nie boli! - krzyczała mała dziewczynka w za dużych dresach, z dwoma blond kucykami i brązowymi oczkami. - ale co kochanie? - spytała zbita z tropu wysoka, smukła kobieta ciągnąc za rękę swoją córkę. mała wyrwała się z uścisku i tupiąc nogą warknęła. - no miłość mamo!
|
|
 |
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz?
Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już
i chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt
i, żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już.
Ten świat jest jakiś nienormalny dziś, to miejsce, ten kraj,
ten kryzys, a w tym wszystkim ja i Ty.
Chciałbym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć,
lecz dobrze wiem, nie mam nic, jak ja i Ty.
|
|
 |
każdego dnia próbuję oszukać serce i własną podświadomość, we wszystkim co związane z Tobą. z tym, że dla mnie to wszystko jest już skończone, że stało się przeszłością, do tego nic nie znaczącą, a uczucia tak po prostu z czasem wymarły. nagle przychodzisz, i przez moment z fascynacją przyglądając się przeszklonym oczom, z ruchu źrenic potrafisz wyczytać, że dla mnie nadal znaczysz naprawdę wiele, że tęskniąc za Tobą i tym co łączyło, każdego wieczoru dymem próbuję zabić się od środka.
|
|
 |
Miłość jest błędem, który popełniamy, a raczej takim, który ja popełniam kochając Ciebie każdego dnia, od poniedziałku do niedzieli. Jest niedziela, z Tobą, choć bez Ciebie.
|
|
|
|